Esmeralda Godlewska nie przebiera w słowach, wyrażając swoje myśli w mediach społecznościowych. Celebrytka ostatnio stanęła w obronie Jarosława Bieniuka w głośnej sprawie rzekomego odurzenia narkotykami i gwałtu na pewnej fotomodelce.
>> Esmeralda Godlewska o sprawie Bieniuka: "Nie dajcie się oszukać podłej prostytutce"!
Krótko po tym wpisie Monika Godlewska opublikowała kolejny wpis. Tym razem było to nagranie, w którym celebrytka pokazuje obrażenia, jakie miały być rzekomo efektem brutalnego pobicia. W swoim poście gwiazda oznaczyła niejakiego Bartka Bartnickiego. Z jej wpisu wynikało, że mężczyzna jest "panem doktorem", którego zna także jej rodzina. Esmeralda zarzuca mężczyźnie powiązania z mafią. Fotomodelka nie zgłosiła pobicia na policji, bo - jak tłumaczy - "to są ludzie, z którymi nie wolno zadzierać". Uważa też, że rodzina nie pomoże jej, bo jedna siostra, Małgorzata Godlewska, "jest skupiona tylko na swojej d*pie", a druga, Magdalena Godlewska "wciągnęła ją do tego świata"!
Sprawę skomentował także wywołany do tablicy Bartłomiej Bartnicki. Mężczyzna twierdzi, że Esmi wszystko zmyśliła!
Weronika Rosati i Robert Śmigielski kłócą się w sądzie! "Robisz cyrk przed prasą"! [VIDEO]
- pisze Bartnicki w oświadczeniu dla mediów. Wszystko wskazuje na to, że sprawa może się dla Esmeraldy skończyć w sądzie.
- mówi radca prawny Anna Kubala, cytowana przez Fakt.
Co myślicie o całej historii?
W odpowiedzi na filmy zamieszczone na Instagramie przez Monikę (Esmeraldę) Godlewską oświadczam, iż przedstawione przez nią wydarzenia nie miały miejsca. Nie pobiłem jej i nigdy jej nie groziłem. Nie byłem i nie jestem jej partnerem. Rozumiem, że dla pozostania popularną osobą w mediach musi zamieszczać wzbudzające sensację i dużą oglądalność filmy, zdjęcia i posty. Jestem jednak zszokowany wymyśloną narracją i przedstawionymi nieprawdziwymi informacjami, jak to ma miejsce w ciągu kilku ostatnich dni.
W nawiązaniu do opublikowanych przez panią Monikę (Esmeraldę) Godlewską filmów w mediach społecznościowych podjęte zostaną wszelkie niezbędne działania na drodze prawnej mające wykazać, iż nie doszło do opisanych w filmach czynów. Przekazane materiały, które posłużą jako dowody, według mojej oceny wskazują, iż pan Bartłomiej nie dokonał zarzucanych mu czynów. W ciągu kilku najbliższych dni podjęte zostaną działania przed odpowiednimi organami wymiaru sprawiedliwości o czym będziemy na bieżąco informować