Emily Ratajkowski, Mia Wasikowska... Jakie jeszcze gwiazdy mają polskie korzenie?

2018-08-18 21:00

Wiele gwiazd ma Polsko brzmiące nazwiska. Czy jesteście świadomi, kto trafił do Hollywood z naszego kraju?

USA to prawdziwa mieszanina ludzi ze wszystkich stron świata. Wśród celebrytów płynie też polska krew! Wiele nazwisk brzmi dla nas całkiem swojsko. Ale czy potrafimy powiedzieć, kto faktycznie pochodzi z naszego kraju. Zbadaliśmy dla Was korzenie kilku gwiazd!


>> Nick Jonas i Priyanka Chopra zorganizowali w Mumbaju ceremonię thak! Co to takiego?

Wśród gwiazd jest całkiem sporo naszych rodaków. No, może nie dosłownie, bo przeważnie z Polski pochodzili ich rodzice lub dziadkowie. Jednak mimo wszystko, ci celebryci mają wiele wspólnego z naszym krajem!


>> Selena Gomez o przeszczepie: "Jestem szczęściarą"

Emily Ratajkowski

To byłoby po prostu niemożliwe, żeby taka uroda nie pochodziła z Polski! Emily Ratajkowski jest córką pisarki Kathleen Balgley i malarza Johna Ratajkowskiego. To właśnie ojciec modelki ma polskie korzenie. Wiele lat temu wyjechał jednak do Irlandii w poszukiwaniu lepszego życia.

Mia Wasikowska

Aktorka urodziła się co prawda w Australii, ale jej matka była Polką. Nie tylko zaszczepiła w córce miłość do twórczości Krzysztofa Kieślowskiego, ale też zapoznała z ojczysty krajem. 8-letnia Mia Wasikowska mieszkała w Szczecinie przez kilka miesięcy. Jak sama przyznała, miała wtedy problemy z naszym językiem.

Juliette Binoche

Laureatka Oscara za kreację w filmie "Angielski pacjent" także ma polskie korzenie. Jej przodkowie pochodzili z Częstochowy. Pradziadek aktorki, Andrzej Stalens, był dyrektorem w fabryce kapeluszy. Jego syn, Andre poślubił aktorkę Julię Helenę Młynarczyk. Juliette Binoche jest ich wnuczką.

Scarlett Johansson

Aktorka jest bardzo dumna ze swojego amerykańskiego pochodzenia, ale jednocześnie pamięta o przodkach z Polski. Jej dziadek nazywał się Szlamberg i w przeszłości wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Scarlett Johansson w jednym z wywiadów przyznała, że marzy o świętach w Polsce, bo podobno nigdzie nie są tak magiczne, jak u nas. No cóż... są pierogi - jest magia!

Jesse Eisenberg

Znany jako Mark Zuckerberg w głośnym filmie "The Social Network" podobno dosyć dobrze mówi po polsku. Już za to należy mu się uznanie... W jednym z wywiadów opowiadał, że jego bliska ciotka mieszkała w Polsce. Aktor nawet przyjechał do nas, by odnaleźć jej dawny dom. Sprawa była trudna, bo miał wypadek samochodowy i skradziono mu paszport, ale ostatecznie się udało.