Gdy Daniel Craig ogłosił, że planuje pożegnać się z rolą Jamesa Bonda, na całym świecie rozpoczęto gorączkowe typowania nowego agenta 007. Na giełdzie nazwisk pojawiały się takie propozycje jak Idris Elba czy Tom Hiddleston. Nie brakowało też głosów, zgodnie z którymi Bondem po Danielu Craigu powinna zostać kobieta. W takim przypadku mamy już kandydatkę do roli.
Swoją własną kandydaturę zgłosiła Emilia Clarke. Gwiazda ma doświadczenie w rolach odważnych i przebiegłych wojowników - to przecież serialowa Daenerys Targaryen.
Emilia Clarke nowym Jamesem Bondem?
Zapytana ostatnio o to, czy widziałaby się w roli Jamesa Bonda, Emilia Clarke powiedziała:
Tak! Oczywiście! O tak. James Bond to jedna z tych serii, która nigdy nie jest niefajna. Możesz dosłownie zrobić najgorszego Bonda, a on nadal będzie cool.
Wyobrażacie ją sobie w roli Jamesa (a może raczej Jane) Bond?