Elton John nie ma ostatnio szczęścia na koncertach! Niedawno informowaliśmy Was, że podczas wykonywania piosenki Saturday Night’s Alright For Fighting muzyk dostał w twarz sporej wielkości naszyjnikiem. Podczas kolejnego koncertu w Las Vegas znów doszło do nieprzyjemnego zdarzenia.
To już tradycja na koncertach Eltona Johna, że podczas wykonywania piosenki Saturday Night’s Alright For Fighting muzyk zaprasza na scenę fanów. Choć to dla nich okazja do wspaniałej zabawy blisko swojego idola, nie brakuje osób, które próbują wykorzystać tę sytuację w najgorszy możliwy sposób. W trakcie ostatniego koncertu w Las Vegas jeden z fanów bawiących się obok Eltona Johna wyraźnie próbował mu przeszkodzić w wykonywaniu piosenki. Mężczyzna machał mu ręką przed oczami i uniemożliwiał występ. Wkurzony Elton John kilka razy krzyknął do niego "Spier**aj!" Gdy to nie zadziałało, po prostu wstał od fortepianu i wyszedł. Wrócił dopiero, gdy bezczelnego fana zabrano ze sceny.
Krótko po występie Elton John wystosował na Twitterze wyjaśnienie całej sytuacji. Muzyk ma charakter!
We wtorkową noc w Las Vegas jeden z fanów kładł swoją rękę na klawisze pianina, gdy grałem i nie przestał nawet wtedy, gdy zażądałem, by przestał. Później zaczął sięgać do pianina i robić zdjęcia, co kompletnie zaburzyło występ.
Każdego wieczoru, gdy gram Saturday Night’s Alright For Fighting zapraszam fanów na scenę. To zawsze wspaniały moment, gdy mogę ich spotkać, uścisnąć im ręce i mieć ich przy mnie, gdy gram. Zawsze są bardzo uprzejmi wobec faktu, że gram na żywo. Ten facet był niegrzeczny, niszczył występ i nie miał szacunku dla występu. Dałem więc mu znać, jak się czułem i zszedłem ze sceny, dopóki do nie wyprowadzono.
- napisał Elton John na Twitterze.
Zobaczcie video serwisu TMZ ze zdarzenia! Dziwicie się Eltonowi, że użył tak ostrych słów?