Wszystko zaczęło się od tego, że byli współpracownicy Ellen zaczęli wysyłać skargi w których opisywali dokładnie, jak wygląda praca z prowadzącą program The Ellen DeGeneres Show. Z ich relacji wynikało, że prezenterka stworzyła piekło na ziemi. Nie tylko czepiała się każdych szczegółów, ale także poniżała i obrażała pracowników. Sprawa stała się tak poważna, a skarg było tak dużo, że na planie programu pojawiła się firma medialna, która miała przeprowadzić kontrole. Dodatkowo Ellen miała przeprosić za swoje zachowanie.
Niestety wszystko to najwyraźniej na nic się zdało, bo właśnie media zza oceanu ponownie rozpisują się na temat Ellen i jej koszmarnego podejścia do innych ludzi. Jeśli wierzyć mediom i osobom, które oskarżają prezenterkę, to nie tylko współpracownicy mieli bardzo trudne doświadczenia z DeGeneres. Kto jeszcze?
Gazeta Daily Mail podaje, że kolejne oskarżenie wobec słynnej prezenterki telewizyjnej pochodzi od osoby, która pracowała u niej w domu! Podobno osoba ta miała powiedzieć, że oskarżenia osób z programu wobec jej dawnej szefowej są niczym w porównaniu do tego, co działo się u niej w domu!
Wierzę, że czyjaś prawdziwa osobowość wychodzi w domu. Więc po wszystkim, co powiedziano o niej w pracy, możesz sobie wyobrazić, jak okropnie Ellen zachowywała się w domu. - mówił.
Podobno Ellen codziennie miała przynosić listę skarg do swojej pomocy domowej. Były to naprawdę błahe rzeczy, jak np. źle spieniona poprzedniego dnia kawa, czy podane jedzenie w niewłaściwej misce lub źle pozostawiona solniczka…
Były pracownik zdradził również sposób w jaki Ellen miała sprawdzać, czy dom został posprzątany. Podobno zostawiała zapałki w całym domu. Zniknięcie jednej z nich oznaczało, że dane miejsce zostało posprzątane…
Traktowała cię, jakbyś był nikim. Zachowywała się, jakby miała cię torturować, a ty musiałeś siedzieć i słuchać tego, ponieważ dostawałeś wypłatę. Powiedziano mi, że powinienem możliwie unikać bezpośredniego kontaktu z nią. Ellen była najgorszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałem. Zawsze byłem zestresowany i bliski łez.
– dodał.
Były pracownik, miał pracować u Ellen przez kilka miesięcy. Szczegółów zwolnienie nie podał.
Myślicie, że to prawda?