Dramat w Niemczech. Szaleniec otworzył ogień w szkole.

2009-03-11 16:27

Niemcy w szoku po tragedii w szkole w Winnenden koło Stuttgartu.

Niemcy w szoku po tragedii w szkole w Winnenden koło Stuttgartu. Nad ranem wtargnął tam 17letni napastnik i otworzył ogień. Według najnowszych informacji jego ofiarą padło 15ście osób. Część z nich zastrzelił w trakcie ucieczki. On sam również zginął w wymianie ognia z policją w miejscowości oddalonej o 40 kiloemtrów od Winnenden. Jak informują niemieckie media 17-letni zamachowiec to były uczeń szkoły. Pochodził z dobrze sytuowanej rodziny. Jego rodzice legalnie mieli w domu 18 sztuk broni palnej. Motywy sprawcy nie są znane. Tragedia w Winnenden wstrząsnęła Niemcami. Prezydent Horst Koehler wyraził współczucie dla rodzin i przyjaciół ofiar. Rzecznik kancelrz Angeli Merkel oświadczył, że jest ona "głęboko poruszona" tragedią.