Dove Cameron

i

Autor: ImagePressAgency/face to face/FaceToFace/REPORTER

Dove Cameron zdradzała Ryana McCartana? Teraz on komentuje!

kp 2020-01-21 19:38

Były narzeczony Dove Cameron wywołał w mediach ogromne zamieszanie, oświadczając, że aktorka zdradzała go i że to było powodem ich rozstania. Informacja była o tyle szokująca, że wcześniej ex-para zgodnie nie roztrząsała w mediach swojego życia prywatnego. Zdziwiony całą aferą Ryan McCartan postanowił jeszcze raz wszystko wyjaśnić.

Związek Dove Cameron i Ryana McCartana był dla ich fanów już od dawna przeszłością. Para niespodziewanie rozstała się w sierpniu 2016 roku, zaledwie sześć miesięcy po bajecznych zaręczynach na Jamajce. Aktorzy wspólnie postanowili, że nie będą opowiadać w mediach i przyczynach rozstania - tak było aż do minionego tygodnia, gdy niespodziewanie Ryan McCartan zasugerował, że Dove Cameron go zdradzała.

Jak pisaliśmy na Hotplota.pl, podczas czatu z fanami były facet Dove Cameron wspominał bardzo trudny okres w swoim życiu i jednoznacznie wyznał, że aktorka była mu niewierna.

W ciągu dwóch tygodni moja narzeczona zdradziła mnie i opuściła, ja prawie umarłem z powodu zatrucia pokarmowego, a Donald Trump został wybrany na prezydenta. Naprawdę nie sądziłem, że będę w stanie przejść przez tę część mojego życia. Jestem dumny ze światła, które wyszło z ciemności. I mojej zdolność do przetrwania i przemiany gniewu i smutku, które miałem, w pozytywne zmiany w życiu i nową drogę naprzód.

- pisał.

W sieci rozpętała się burza, aż w końcu Ryan McCartan jeszcze raz wrócił do tematu, by trochę ostudzić emocje.

Sonda
Czy film Następcy 4 powinnien powstać?

- zaczął.

- napisał aktor dodając, że nie jest "na wojnie" z Dove Cameron.

Jednocześnie jednak Ryan McCartan nie wycofał się ze swoich słów o zdradzie i porzuceniu przez aktorkę.

Ryan McCartan o rozstaniu z Dove Cameron

Były narzeczony Dove Cameron nie spodziewał się, że jego wyznanie wzbudzi aż takie zainteresowanie i najwyraźniej poczuł, że zdradził umowę z aktorką, według której mieli oni nie rozmawiać publicznie o swoim rozstaniu. Dlatego niedługo po tamtej wypowiedzi opublikował na Instagramie długi wpis.

Postanowiłem milczeć na temat mojej przeszłości, ponieważ myślałem, że będzie to najskuteczniejszy sposób na pozostawienie jej tam, gdzie należy. Nie czuję się już komfortowo, widząc, jak wydarzenia mojego życia stają się tak mrocznie źle zrozumiane. Chciałbym o tym rzetelnie i dyplomatycznie napisać raz na zawsze.

Myślę, że Dove i ja zasadniczo zgadzamy się co do naszych wzajemnych relacji. Byliśmy młodzi i niedojrzali. Nasz związek był dysfunkcyjny. Byliśmy źle dopasowani. Ona opowiadała o mnie i naszej przeszłości, i nie uważam tego za sprawiedliwe czy prawdziwe, ale ma prawo do swojej opinii. Ja opowiadałem o niej i naszej przeszłości, i jestem pewien, że ona nie uważała tego za prawdziwe i sprawiedliwie, ale mam prawo do mojej opinii. Mamy indywidualne i sprzeczne perspektywy na dysfunkcję naszego związku. Jest to bardzo normalne wśród byłych. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Jestem wdzięczny za nasz związek. Nauczyłem się czym jest miłość, ucząc się, czym ona nie jest. Ludzie mogą być młodzi i popełniać błędy. Ludzie mogą dorastać i rozdzielać się.

Wyświetl ten post na Instagramie.
I have elected to remain silent about my past because I thought it would be the most effective way to leave it where it belongs. I am no longer comfortable watching the events of my life become so darkly misconstrued. I would like to fairly and diplomatically write about this once and finally. • I think Dove and I fundamentally agree about our relationship with one another. We were young, and immature. Our relationship was dysfunctional. We were a bad match. • She has made claims about me and about our past that I don’t think are fair or even true, but she is entitled to her opinion. I have made claims about her and our past that I’m sure she doesn’t think are fair or true, but I am entitled to my opinion. We have individual and conflicting perspectives on the dysfunction of our relationship. That is very normal amongst exes. • I wish her nothing but the best. I am grateful for our relationship. I learned what love is by learning what it isn’t. People are allowed to be young and make mistakes. People are allowed to grow up and grow apart. • We are not at war with one another. This vortex of repetitive conflict is the result of freely and peacefully sharing our individual perspectives on our past, which is almost always followed by a myriad of social media posts creating a fight where there isn't one. Some of these outlets make their money on ads, clicks and controversy, and if they don’t have a story, they manufacture one. Any claims of lasting or current conflict between me and my previous partner have been methodically manufactured, and are baseless. • This paradigm is one that exists all over the social media landscape. It is my hope that consumers of social media will use this as an example to guard themselves against bias and hyperbole, and to increase their social media fluency in an increasingly untruthful world. Post udostępniony przez Ryan McCartan (@mccarya)