Wygląda na to, że Wanda, córka Doroty Szelągowskiej, należy do osób, które zdecydowanie lepiej czują się, gdy wokół nich panuje rozgardiasz. Ceniona dekoratorka wnętrz postanowiła nagrać to, jak wyglądają cztery kąty 6-letniej dziewczynki i podzielić się tym widokiem ze swoimi obserwującymi na Instagramie. Kadry z domowego zacisza ukazujące piękne 70-metrowe mieszkanie często goszczą na jej profilu. Czasem, by zainspirować innych, a czasem, aby pochwalić się nowymi, ciekawymi rozwiązaniami, które zastosowała. Tym razem jednak zdjęcia wywołały spore kontrowersje wśród fanów. Czy słusznie? Każdy z nasz wie przecież, że życie dalekie jest od ideałów.
Dorota Szelągowska - córka
W królestwie córki Doroty Szelągowskiej dominują trzy kolory: biały, różowy i czarny. Uwagę zwracają przede wszystkim sztuczna głowa sarenki oraz kolorowy żyrandol, który znakomicie przełamuje potencjalną nudę. Gdy w królestwie Wandy panuje porządek - wygląda przepięknie. Jednak, gdy dziewczynka rzuci się w wir zabawy sporo się zmienia. Przytulne wnętrze staje się niezłym pobojowiskiem, które zasługuje na medal. Porozrzucane zabawki i niepościelone łóżko odwracają uwagę od pozostałych dodatków. To przecież nic dziwnego, każdy z nas miewa czasem momenty, gdy kompletnie nie chce mu się sprzątać.
Projektantka zdradziła, że nie mogła doczekać się, aż córka posprząta swoje cztery kąty, dlatego sama się za to zabrała.
Kiedy zdajesz sobie sprawę, że tylko ty to możesz ogarnąć - przyznała z uśmiechem.
I może to niewychowawcze, ale są w życiu sytuacje, w których jedyną pomocą, jakiej oczekujesz to to, żeby nikt ci nie przeszkadzał - dodała.