Donatan pobił managera Michała Szpaka? Między panami na pewno doszło do ostrej wymiany zdań. Po relacji Donatana i Maryli Rodowicz przyszedł czas na oświadczenie drugiej strony! FirmaJ&J Musicart jest zniesmaczona wersją zdradzeń, jaką przedstawia Donatan i Rodowicz. Przeczytajcie szczegóły!
Opole 2015: Donatan pobił managera Michała Szpaka? „Stanąłem w obronie Maryli”
Do końca nie wiadomo, co dokładnie wydarzyło się w Opolu. Donatan utrzymuje, że między nim a managerem Michała Szpaka doszło do 'męskiej rozmowy'. Powodem zaciętej wymiany zdań miał być atak prawej ręki Szpaka na Marylę Rodowicz. Donatan tłumaczył, że stanął w jej obronie, a główna zainteresowana to potwierdza, choć nie była świadkiem całego zajścia.
Donatan przedstawiany jest w roli bohatera, który stanął w obronie obrażanej niewiasty. Taką wersję zdarzeń przedstawia jedna strona. A druga? Właśnie wydała oświadczenie, którym dementuje doniesienia, jakoby Donatan musiał dosiadać swojego rumaka i ratować poniżaną kobietę.
-"Próba przedstawienia Donatana, jako rycerza stającego w obronie rzekomo znieważanej Maryli Rodowicz, którą bardzo szanujemy, jest zaskakująca, przykra dla mnie i całej ekipy Michała Szpaka i J&J MusicArt, a przede wszystkim niestety zafałszowuje przebieg i przyczyny zdarzenia, którebyły zupełnie inne. Uznanie p. Maryli Rodowicz dla męskości Donatana i jego sposobów rozwiązywania problemów nie jest do końca zrozumiałe, ale być możenie musimy rozumieć wszystkiego. Dla nas trochę mało męskiej jest jednak, gdy sprawca zdarzenia broni się relacją rzekomo obrażanej Artystki, której na miejscu tego zdarzenia nie było, która nie zna ani jego przyczyn, ani przebiegu." - możemy przeczytać we fragmencie oświadczenia.
Donatan: Maryla Rodowicz potwierdza - "Byłam obrażana"!
Całość oświadczenia w sprawiewydarzeń, które miały miejsce po koncercie SuperPremier w Opolu poniżej: