To tragedia, która wstrząsnęła światem. Na planie filmowym aktor, Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę kamery. Ranny został też reżyser filmu. Cały czas trwa policyjne śledztwo w tej sprawie. Tymczasem głos postanowił zabrać były prezydent Stanów Zjednoczonych, który słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi.
Trump zasugerował, że to sam Alec Baldwin naładował broń, z której oddał strzał.
Nie pojmuję, jak to możliwe, że strzelasz z broni, obojętnie czy naładowanej czy nie, prosto w osobę, która nie występowała w scenie, a stała za kamerą, i ta osoba umiera. Może to on naładował tę broń? Obserwowałem go od lat i ewidentnie ma jakieś problemy, coś z nim jest nie tak. Pobił przecież fotoreporterów i jest nieprzewidywalny. Jest świrem
powiedział były prezydent.