Donald Trump i Emmanuel Macron spotkali się w Białym Domu aby naprawić stosunki francusko-amerykańskie. Niestety kolejny raz okazało się, że oba narody mają zupełnie inne spojrzenie na miłość, a termin "francuski pocałunek" nabrał zupełnie nowego znaczenia :)
Trump i Macron za wszelką cenę próbowali nawiązać przyjacielskie stosunki. Nie było to proste, bo obu panów, pod względem poglądów, dzieli cała wieczność. Konserwatywny Donald Trump nie ma zbyt wiele wspólnego z dość postępowym Macronem. I niestety było to widać...
Obu panom nie można jednak odmówić determinacji. Naprawdę BARDZO się starali, aby ich spotkanie - przynajmniej w oczach mediów - wypadło, jak pogawędka bliskich przyjaciół.
Efekt?
Podczas spotkania Trumpa z Macronem doszło do wielu dziwacznych sytuacji. Pocałunki, uściski, poklepywania... obserwując to na żywo można było zakładać w ciemno, że materiał szybko trafi do memów.
To po prostu musiało się tak skończyć... :) Zobaczcie sami - oto "męska" miłość Trumpa i Macrona!