Tom Hanks i jego żona, Rita Wilson, wyszli kilka dni temu ze szpitala w Australii. Para nadal jest chora na koronawirusa i nie czuje się dobrze, jednak stan gwiazd pozwolił na przejście na kwarantannę w warunkach domowych. Tymczasem aktor i piosenkarka o mały włos zostaliby... "uśmierceni" przez prezydenta USA!
Donald Tump myślał, że Tom Hanks i Rita Wilson NIE ŻYJĄ!
Ok, stan zdrowia Toma Hanksa i Rity Wilson może i pozostawia wciąż jeszcze sporo do życzenia, ale gwiazdorska para zdecydowanie żyje - wbrew temu, co myślał Donald Trump!
Jeden z amerykańskich serwisów podaje, że Donald Trump już był w trakcie pisania na swoim profilu tweeta z kondolencjami dla bliskich Toma Hanksa i Rity Wilson w związku z rzekomą śmiercią pary. Skąd taka informacja?
Otóż prezydent Stanów Zjednoczonych źle zrozumiał komunikat, w którym zostało użyte słowo “discharged". Ten wyraz w języku angielskim ma wiele znaczeń, które zależą w dużej mierze od kontekstu. Consequenceofsound.net podaje, że Trump najwyraźniej przestał słuchać po słowie "discharged" i nie usłyszał, że chodzi o zwolnienie ze szpitala. Na szczęście do akcji w porę wkroczyli jego doradcy, którzy zweryfikowali sprawę u australijskich władz. Te zapewniły, że Tom Hanks i Rita Wilson żyją.
O mały włos świat obiegłby kolejny fake news...