Ponad trzy miesiące temu Dominika Tajner-Wiśniewska obwieściła światu, że jej mąż złożył pozew rozwodowy. Michał Wiśniewski ponoć już od dłuższego czasu zbierał dokumenty dla sądu, bo decyzja została podjęta znacznie wcześniej. Nawet jeszcze przed tym, jak Dominika i Michał nagrali wspólny filmik, w którym dementowali plotki o kryzysie! Dominika Tajner poszła nawet do centrum medycyny estetycznej, by laserowo usunąć z przedramienia tatuaż z imieniem męża.
Wtedy wszystko wyglądało tak, jakby rozwód był już przesądzony. Potem jednak pojawiły się nowe okoliczności. Syn Dominiki Tajner trafił w ciężkim stanie do szpitala, a żonę w trudnych chwilach wspierał właśnie mąż. Wiśniewski był też gościem na ślubie ojca Dominiki. Kilka dni temu w mediach wypowiedział się przyjaciel Dominiki, Qczaj, który stwierdził, że decyzja o rozwodzie była pochopna. Trener dał do zrozumienia, że para może chcieć odwołać rozwód.
No i w końcu ostatnie zdjęcia z wakacji w Tunezji... Na jednym z nich tatuaż Dominiki zdawał się jakby znowu bardziej wyraźny... To co z tym rozwodem?!
Dominika Tajner-Wiśniewska postanowiła w końcu osobiście skomentować plotki o tym, jakoby miała wrócić do męża.
To bzdura. Normalnie rozmawiamy z Michałem, ale nie ma mowy o powrotach. Rozwód będzie.
- powiedziała celebrytka w rozmowie z serwisem Plejada.pl.

i