W sobotę 19 listopada 2022 został wyłoniony zwycięzca 13. edycji The Voice of Poland! Decyzją widzów tytuł najlepszego głosu w Polsce otrzymał Dominik Dudek, który oprócz kontraktu z firmą fonograficzną wygrał również 50 tysięcy złotych. W pierwszym wywiadzie po finale muzycznego show opowiedział o swoich planach na przyszłość i zdradził na co przeznaczy pieniądze.
Dominik Dudek w wyjątkowy sposób chce podziękować ukochanej za wsparcie
Dominik Dudek dzień po finale 13. edycji The Voice of Poland pojawił się wraz z ukochaną Aleksandrą Trzaską na kanapie "Pytania na Śniadanie", gdzie opowiedział o emocjach związanych z wygraną w najpopularniejszym muzycznym show w Polsce.
Niesamowite uczucie. Nie myślałem, że to się może wydarzyć. Trzeba walczyć, trzeba dążyć za marzeniami. Ja zrobiłem to od początku, dlatego trzymam teraz w ręku tę oto piękną statuetkę - powiedział Dominik Dudek.
Okazało się również, że na wzięcie udziału w castingu namówiła go jego dziewczyna, która jest jego najwierniejszą fanką. Dominik był bliski zrezygnowania z muzycznej kariery, jednak to właśnie ukochana wierzyła w niego najmocniej.
Do programu namówiła mnie moja dziewczyna, bo ja nie byłem na to chętny. Chciałem w ogóle zrezygnować z muzyki, bo już byłem taki zmęczony bieganiem za tym, ale moja dziewczyna powiedziała, żebym spróbował ostatni raz: "Pójdź do "Voice’a", jak nie wyjdzie, to ok, ale idź". Poszedłem i wygrałem. Coś niesamowitego. Zawdzięczam jej ten sukces w 100% - zdradził.
Dominik Dudek niedługo rozpocznie pracę nad debiutancką płytą pod czujnym okiem producentów z Universal Music Polska. Jednak to nie wszystko. Część zarobionych pieniędzy przeznaczy na realizację podróżniczych planów - zabierze ukochaną na obiecane, zagraniczne wakacje. Resztę pieniędzy zainwestuje w muzykę.
Dominik Dudek marzy o światowej karierze
Co więcej, Dominik nie ukrywa, iż marzy mu się spełnienie jeszcze jednego wielkiego marzenia - chciałby w przyszłym roku wysłać swoje zgłoszenie na Eurowizję.
Ja już mam takie piosenki, które może by się nadały. Jasne, że bym chciał. Myślę, że to jest idealne miejsce żeby zrobić karierę poza granicami Polski. A ja zawsze o tym marzyłem. Moim największym marzeniem zawsze było zagranie na Wembley. Więc dzisiaj The Voice, jutro Eurowizja, a pojutrze może Wembley. Wysyłamy zgłoszenie - rozmarzył się laureat The Voice of Poland.
Wygrana w programie ośmieliła Dominika do rozwijania swojej kariery, a jego ambitne plany robią wrażenie, dlatego trzymamy kciuki za realizację wszystkich muzycznych marzeń!