Dominik Abus to lubiany przez widzów celebryta i uczestnik popularnych programów rozrywkowych. Zanim był jednak tak uwielbiany przez otoczenie, przeszedł w przeszłości przez istne piekło. Jego szkolne wspomnienia są dosyć gorzkie i smutne, a wszystko przez dziecięcą "głupotę", której doświadcza w życiu wielu uczniów.
Tak Dominik Abus wygląda z włosami! Celebryta zaskoczył zdjęciem
Dominik Abus o trudnej przeszłości
Dominik Abus to tak naprawdę Dominik Abous-Khadra. Jego nazwisko sugeruje, że jego korzenie sięgają Bliskiego Wschodu. W nowym programie "Back to school. Prawdziwy egzamin" postanowił wyjawić szokującą prawdę jego młodzieńczych lat. Celebryta podkreślił, że wspomnienia ze szkoły nie należą do najfajniejszych. Jego największą zmorą byli jego rówieśnicy, którzy wyśmiewali się z jego pochodzenia. "To przez nazwisko, bo ja nazywam się Abou-Khadra. Mam dwuczłonowe nazwisko. W podstawówce jak byłem młody, to byłem szykanowany. Miałem przerąbane ze względu na to, że miałem ojca Araba. Ludzie nie mogli tego zrozumieć. Non stop byłem wyzywany" - opowiadał Dominik. "Starsi uczniowie wyzywali mnie od czarnuchów" - dodał dość smutno. Gwiazdor wspomina również, że brakowało mu przy tym wsparcia taty: "Wyżalić się nie miałem za bardzo komu, ponieważ wychowywałem się bez ojca. To też nie jest do końca wina mojego ojca, że nie mógł mnie wychowywać. Mój tata miał na chwilę wrócić do Libanu, ale niestety chciał wracać do nas tutaj do Polski, ale po prostu nie mógł. A jak już mógł po 10-15 latach to postanowiłem do niego jechać i odświeżyć z nim kontakty. Wiedziałem, że mnie bardzo kochał, jak byłem dzieckiem. Jeździłem do ojca regularnie przez dwa lata, po czym niestety później zachorował i zmarł" - wyznał Abus.
Dominik Abus to programowy partner Krzysztofa Radzikowskiego, który jest byłym strongmanem i zawodnikiem MMA. Dominik to przedsiębiorca, którego profil śledzi na Instagramie ponad 440 tysięcy osób. Gwiazdor związany jest z Igą Muszakowską, z którą wychowują razem trójkę dzieci.