Doda może pochwalić się figurą godną pozazdroszczenia. Słynna piosenkarka przyznała jednak przed trzema laty, że nie popiera diet, bowiem nie jest sztuką schudnąć w dwa tygodnie 10 kilogramów, a potem przytyć dwa razy więcej. Teraz, w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim, ujawniła, co robi, by zachować tak młode i jędrne ciało.
ZOBACZ TAKŻE: Dorota Gardias w mocnych słowach o rozstaniu. "Temat miłości przestał dla mnie istnieć"
Doda zdradziła sekrety swojej diety
W "Hejt Parku" Doda i Krzysztof Stanowski poruszyli wiele palących kwestii. Wokalistka skomentowała między innymi teorię o Majdanie i "Dziewczynach z Dubaju", a także kwestię swojej figury. Czemu zawdzięcza swoją sylwetkę?
Nie jem cukru od wielu, wielu lat, nie spożywam laktozy, nie jem glutenu. Jem ryby, jajka, kaszę, orzechy, ryże, nasiona różne, warzywa. Także owoce, ale przez to, że są z fruktozą, to jem je do godziny 14. Ostatnio mi ktoś powiedział, że zupełnie nieświadomie całe właściwie życie robię tzw. okienko żywieniowe, czyli nie jem pięć godzin przed snem. Chcąc nie chcąc, robię sobie taki mini-post codziennie. I dużo, dużo wody. Odkąd przestałam pić alkohol, wszystko się zmieniło. Uważam, że kobiety po 30. roku życia nie powinny w ogóle pić alkoholu i jeść czerwonego mięsa. Alkohol bardzo psuje urodę - wyjaśniła Doda.
Celebrytka wielokrotnie nawoływała również do kobiet, by przestały podążać za nieuchwytnymi instagramowymi ideałami piękna.
ZOBACZ TAKŻE: Nie chciała żeby wszyscy wiedzieli. Julia Wróblewska ostro o komentarzach matki dla mediów