Doda odrzuciła propozycję za 1 mln złotych! Wcześniej straciła wszystkie oszczędności

Spis treści

1. Jak Doda traciła wszystkie oszczędności
2. Doda odmówiła gigantycznego wynagrodzenia za reklamę

Doda od lat jest jedną z najbardziej charyzmatycznych i kontrowersyjnych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Jej życie prywatne często było na świeczniku, ale to, co przeszła w ostatnich latach, mogłoby posłużyć za scenariusz filmowy. Jej związek z Emilem Stępniem, który przez długi czas trzymali w tajemnicy, wydawał się bajką – ślub w malowniczej Marbelli, klip „Miłość na etat” dokumentujący ich wielkie uczucie. Jednak rzeczywistość okazała się daleka od romantycznej wizji. W czerwcu 2021 roku Doda ogłosiła rozwód, a kulisy jej małżeństwa były mroczne. Gwiazda wyznała, że była psychicznie dręczona, miała nawet myśli samobójcze.

Jak Doda traciła wszystkie oszczędności

Gdy pracowała nad filmem „Dziewczyny z Dubaju”, który okazał się wielkim hitem kinowym, w jej życiu prywatnym rozgrywał się dramat. W pewnym momencie policja weszła do jej domu i zajęła wszystkie jej oszczędności na poczet długów byłego męża. Z dnia na dzień została bez oszczędności "ciułanych" z koncertu na koncert.

Doda odmówiła gigantycznego wynagrodzenia za reklamę

W tym samym czasie dostała propozycję od jednej z największych marek fast-foodowych – McDonald’s zaoferował jej milion złotych za udział w kampanii reklamowej. Kusząca oferta? Oczywiście! Zwłaszcza że wtedy nie miała nic. Jednak Doda nie zamierzała iść na kompromisy. Odmówiła, ponieważ wartości promowane w kampanii nie zgadzały się z jej przekonaniami.

Odmówiłam McDonalda na milion złotych, i to w momencie, kiedy naprawdę prokuratura weszła mi do domu i zabrała mi wszystkie oszczędności z domu na poczet długów mojego byłego męża. Pamiętam, że musiałam od nowa budować tę swoją poduszę finansową i to finansowe zabezpieczenie, co było dla mnie bardzo, bardzo ważne, bo ja od dziecka jestem nauczona, że mogę polegać tylko i wyłącznie na sobie w tej kwestii i ewentualnie pomagać innym, więc zaczynałam od zera. Jestem z siebie bardzo dumna. (...) Człowiek traci swoje oszczędności ciułane z koncertu na koncert i ma taką możliwość zabezpieczenia się i mimo wszystko, ponieważ jest to wbrew moim ideałom, wbrew moim zasadom, ja tego odmawiam. Ja nie robię nic, co się przeczy z moim kręgosłupem moralnym

- powiedziała piosenkarka.