Rozstanie Dody i Dariusza Pachuta to temat, który od kilku tygodni krąży po sieci. Choć wydawało się, że artystka w końcu odnalazła szczęście u boku ukochanego mężczyzny, to w połowie lipca, internetowe śledztwo przyniosło nieoczekiwane informacje. Fani doszukali się kilku dowodów na koniec ich związku, które kompletnie zbiły ich z tropu. Okazało się, że Doda i Dariusz Pachut nie obserwują się już na Instagramie. Co więcej, ze wspólnych zdjęć, które wciąż widoczne są na ich profilach, zniknęły oznaczenia, co może oznaczać fakt, że artystka i sportowiec zablokowali się na tej platformie. Choć do tej pory żadna ze stron nie odniosła się oficjalnie do plotek, to artystka, w bardzo wymowny sposób odpowiedziała dociekliwym.
Doda - partner
Doda i Dariusz Pachut oficjalnie potwierdzili swój związek w listopadzie 2022 r. Od tego momentu para chętnie dzieliła się z internautami romantycznymi kadrami i wyznaniami. Artystka i sportowiec od początku związku nie ukrywali swojego szczęścia, a sama Dorota Rabczewska wielokrotnie podkreślała, że w końcu, po wielu miłosnych rozczarowaniach i rozterkach sercowych, w końcu udało jej się odnaleźć osobę, która nie tylko jest do niej znakomicie dopasowana, ale także potrafi ją wysłuchać, zrozumieć i wesprzeć w trudnych chwilach. Nic więc dziwnego, że informacja o tym, że Doda i Dariusz Pachut rozstali się wstrząsnęła fanami. Do tej pory fani dostawali jedynie szczątkowe informacje dotyczące losów dwójki. Wciąż nie do końca wiadomo, co się stało pomiędzy parą. Przyszła jednak pora, że Doda otworzyła się na temat rozstania.
Doda - rozstanie
Przyjaciółka Dody przyznała, że artystka nie tak dawno nie była w najlepszej kondycji psychicznej. W trzecim odcinku reality show "Doda. Dream show" przyznała, że wraz z Dorotą jakiś czas temu wybrały się na Cypr, by ta mogła leczyć swoje rany.
Zawsze mówiłaś, że nie chcesz mieć medialnego związku, a znowu się tak wydarzyło. Wszyscy na to patrzą, na twoje cierpienie.
Oliwka wzięła mnie na taki wyjazd, gdzie mogłam się wypłakać spokojnie i nikt mnie nie widział. Po prostu wylizać gdzieś rany w odosobnieniu - dodała Doda.
Oliwia Lubieniecka podkreśliła, że jej przyjaciółka bardzo cierpiała.
Widziałam cię już parę razy [przyp. red. — w takim stanie], ale pierwszy raz bałam się tak bardzo.
Listen on Spreaker.Nic nie jadłam, nic nie spałam, ale za to się opalałam - szczerze podsumowała artystka.