Doda ma wsparcie fanów. Rozmiażdżyli oświadczenie Emila Stępnia!

I kolejne małżeństwo gwiazd przeszło do historii... 15 listopada Doda i Emil Stępień oficjalnie się rozwiedli. Kiedy para wzięła tajny ślub w 2018 roku, wszyscy uważali, że artystka nareszcie znalazła "tego jedynego". I faktycznie, początkowo układało im się bardzo dobrze. Razem brylowali na galach i nie szczędzili sobie uczuć.

To już przeszłość... Os kilku tygodni Doda i Emil Stępień zażarcie walczyli o ostateczną formę ich wspólnego filmu Dziewczyny z Dubaju. Emil wydał ośwadczenie, w którym stwierdził, że "Dorota Rabczewska nie jest tak zdolna, jak się próbuje lansować."

Tym bardziej zaskoczyło internautów oświadczenie, które wydał po rozwodzie.

Emil Stępień komplementuje Dodę. Internauci bez litości

Po tym, jak sąd oficjalnie stwierdził, że Doda i Emil Stępień nie są małżeństwem, producent wydał zaskakujące oświadczenie. W ostatnim czasie nie dogadywał się z byłą już żoną. Tymczasem w sieci napisał:

Droga Doroto, chciałbym ci serdecznie podziękować za wspólnie spędzone lata, twoją miłość, ciepło i kobiecość. Byliśmy rodziną i pozostaniesz dla mnie ważną osobą w moim życiu. Zawsze możesz bezinteresownie na mnie liczyć. Życzę ci dużo szczęścia i takiej miłości, na którą ciągle czekasz. Zasługujesz na nią. Zawsze będę bronił twojego dobrego imienia. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. Proszę, wybacz mi moje błędy. Przepraszam.

Pod oświadczeniem zawrzało. Fani Dody nie kupują tych przeprosin i nie szczędzą producentowi krytyki.

- Myślę ze te słowa powinny być wypowiedziane bezpośrednio do Doroty a nie tak pod publiczkę ?

- Co za hipokryzja i toksyczność się wylewa

- Nie wierze? w innych komentarzach (i to nie raz) wypowiada się Pan bardzo niepochlebnie o Pani Dorocie a teraz "zawsze będę bronił Twojego dobrego imienia". Rozumiem człowiek może popełnić błąd ale to nie był jednorazowy "wybryk"

- Alez to na pokaz...

- Troche za pozno. Trzeba bylo wczesniej pomyslec.

To tylko liczne z komentarzy w obronie Dody. Fani na medal?