Kiedyś Kim Kardashian słynęła z wyzywających i krzykliwych stylizacji na pograniczu (albo nawet sporo za pograniczem) kiczu. W końcu całą swoją karierę celebrytka oparła na seks taśmie, która trafiła do sieci w 2007 roku i pokazywała ją w całej okazałości, więc po coś jeszcze ukrywać, prawda? ;) Instagram Kim Kardashian do niedawna był przepełniony zdjęciami w bieliźnie lub bez, a także w strojach które znacznie mniej zakrywały, niż odkrywały. Co się w tej kwestii zmieniło? Wiele!
Kim Kardashian nago?! Już nie!
Kim Kardashian od jakiegoś czasu nie pokazuje tak wiele ciała - ani na co dzień, ani na Instagramie. Dlaczego? Oczywiście, duży wpływ ma na ten stan rzeczy Kanye West, który jakiś czas temu postanowił zostać kaznodzieją i jako osoba głęboko religijna zmienił wizerunek swój i całej rodziny. Ale to niejedyny powód!
Myślę, że [ubieram się mniej sexy]. Nie wiem, czy chodzi o mojego męża, który mówi, że czasami zbyt seksowny wygląd to przesada, a on nie czuje się z tym komfortowo. Słucham go i go rozumiem. Nadal ostatecznie zawsze daje mi wolność, by być, kim chcę i robić to, co chcę. Ale sama miałam takie jakby przebudzenie. Zdałam sobie sprawę, że nie mogę przescrollować Instagrama przy swoich dzieciach bez pełnej nagości wyskakującej z mojego profilu właściwie cały czas. I zdecydowanie się do tego przyczyniłam.
- powiedziała Kimmy. Celebrytka dodała też, że w związku ze swoimi częstymi wizytami w Białym Domu bała się też, że ktoś z ważnych urzędników będzie widział jej selfiaki w bikini i naje się wstydu. Trudno przecież dyskutować o ważnych sprawach, związanych z legislacją, z kimś, kogo masz przed oczami z tyłkiem na wierzchu! ;)
Dobra decyzja?