W połowie listopada światem wstrząsnęła nagła śmierć Kim Porter, modelki i wieloletniej dziewczyny Diddy'ego. 47-letnia kobieta zmarła nagle w swoim domu. Przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia. Nie wiadomo jednak, co do niego doprowadziło.
Śmierć Kim Porter opłakuje Diddy. Raper spotykał się z modelką z przerwami od 1994 do 2007 roku. Para doczekała się syna Christiana i bliźniaczek D'Lila Star oraz Jessie James. Sean Combs wychowywał tez syna Kim Porter z poprzedniego związku.
Diddy opłakuje Kim Porter
Po kilku dniach milczenia Diddy wrócił na Instagrami, by wspominać byłą partnerkę. Raper jest w rozsypce i nie może uwierzyć w śmierć Kim Porter. Sean Combs zamieścił na Instagramie m.in. video z sesji zdjęciowej, którą para zrobiła, gdy Kim Porter była w ciąży czy wspólne zdjęcie całej rodziny.
Przez ostatnie trzy dni próbowałem obudzić się z tego koszmaru. Ale nie udało mi się. Nie wiem, co zrobię bez mojego skarbu. Bardzo za tobą tęsknię. Byliśmy czymś więcej niż przyjaciółmi i czymś więcej niż bratnimi duszami.
- napisał Diddy, a pod innym zdjęciem dodał:
Będę wychowywał naszą rodzinę tak, jak mnie tego uczyłaś. Na zawsze będę cię kochał. Nie mogę uwierzyć w to g***no. K***a!
Zobaczcie, jak Diddy wspomina Kim Porter.
>> Meghan Markle i książę Harry chodzą do szkoły rodzenia. Meghan chce rodzić w hipnozie!