Demi Lovato podzieliła się ze swoimi fanami bardzo smutną wiadomością. Gwiazda straciła przyjaciela, który zmarł w wyniku uzależnienia. Demi doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak poważna to choroba - ona sama rok temu o mało nie straciła życia.
Na Insta Story Demi Lovato pojawiły się dwa wpisy poświęcone jej zmarłemu koledze Thomasowi.
Demi Lovato straciła przyjaciela
Jestem zrozpaczona. Proszę, bądźcie blisko z tymi, których kochacie. Powiedzcie im, że są wyjątkowi i że ich kochacie. Upewnijcie się, że o tym wiedzą. RIP dla mojego ukochanego
Uzależnienie to NIE żart. Niebo zabrało poprzedniej nocy tego pięknego anioła z powodu tej strasznej choroby. Jestem rozbita i zawsze będę za tobą tęsknić. Jeśli ty, albo ktoś, kogo znasz, cierpi, proszę wiedz, że prośba o pomoc jest ok
- napisała Demi Lovato w dwóch postach.
Przypomnijmy, że 24 lipca 2018 roku Demi Lovato trafiła do szpitala w Los Angeles po tym, jak przedawkowała opioidy. W ciężkim stanie przebywała w szpitalu przez dwa tygodnie, a kolejne miesiące spędziła na odwyku. Zaledwie tydzień wcześniej gwiazda wydała piosenkę Sober, w której przyznała, że po latach bez narkotyków wróciła do uzależnienia.