Demi Lovato przeżywa teraz bardzo ważny okres w swoim życiu. Po tym, jak w 2019 roku wokalistka podpisała kontrakt menedżerski ze Scooterem Braunem, dziś jej marzenia o powrocie do muzyki stają się rzeczywistością - już na początku kwietnia do sklepów trafi jej nowy album Dancing With The Devil. Ale najpierw czas na ostateczne rozliczenie się z przeszłością za sprawą nowego dokumentu.
Już od tygodni do sieci trafiały fragmenty dokumentu Dancing With The Devil, w którym Demi Lovato szczerze opowiada o tym, jak przedawkowała w 2018 roku, jak później wracała jeszcze do narkotyków i jak w końcu zrozumiała, że aby przeżyć, musi zerwać z nałogiem. Gwiazda opowiedziała tez o innych trudnych doświadczeniach - wykorzystywaniu seksualnym czy nieudanym związku i narzeczeństwie. Teraz w Los Angeles odbyła się oficjalna premiera dokumentu.
Demi Lovato na premierze Dancing With The Devil
Premiera dokumentu o Demi Lovato w Beverly Hilton odbyła się oczywiście w warunkach pandemicznych. Na symbolicznej ściance stanęła więc główna bohaterka wieczoru w bardzo małym gronie - wraz z nią pojawił się Scooter Braun i producent wykonawczy serialu, Michael D. Ratner. To właśnie jemu Demi Lovato poświęciła obszerny wpis na Instagramie.
Myślicie, że to naprawdę początek nowej drogi Demi Lovato?
Ratty, nie wiem, od czego k*** zacząć, ale dziękuję to za mało. Wasza przyjaźń nie tylko wiele dla mnie znaczyła przez te lata, ale teraz wspólna podróż umocniła naszą więź, która zaczęła się rozwijać. Nigdy nie będę w stanie wystarczająco ci podziękować za pomoc w podzieleniu się moją historią w najbardziej uczciwy, przejrzysty i gustowny sposób. Nie mogę się doczekać wszystkiego, nad czym razem pracujemy ? Bardzo Cię kocham, bracie. DZIĘKUJĘ
- napisała.
Na premierę dokumentu Demi Lovato wybrała białą sukienkę z głębokim dekoltem i fantazyjnymi, czarnymi zdobieniami. Swoją nową fryzurę zaczesała natomiast w retro fale.