Głośna sprawa obmacywania jednej z uczestniczek show Top Model przez Dawida Wolińskiego nie cichnie (PRZECZYTAJ). Juror TVN-owskiego programu broni stacji (i siebie) w programie Kuby Wojewódzkiego. Podreśla, że dziewczyna, którą dotykał nie postawiła wyraźnych granic. To jej wina!?
-"To było tak, ze ta piękna dziewczyna, która miała obfite walory, bardzo ładne zresztą, zaproponowała, żeby sprawdzić, więc poszedłem sprawdzić. To nie było zwykle macanie, tam był podtekst. Tam było macanie półgębkiem. Nasz program stawia dziewczyny w różnych sytuacjach w których mogą znaleźć się w różnych okolicznościach. Ja spodziewałem się, że dostanę w twarz. Ktoś, kto by do mnie podszedł i chciał mnie pomacać, to dostałby w twarz. Spodziewałem się, że mi odda. To jest taka lekcja dla dziewczyn, tam gdzie postawia granice, nie tylko gdzie je będę dotykać fizycznie, ale jak daleko wejdą ludzie w ich życie prywatne." - tłumaczył w programie Kuby Wojewódzkiego Dawid Woliński.
Czy przyszłe Top Models złapią się na haczyk i uwierzą w takie tłumaczenie?
Dawid Woliński z Top Model: Uczestniczka dała mi przyzwolenie na obmacywanie
2011-10-05
13:27
Głośna sprawa obmacywania jednej z uczestniczek show Top Model przez Dawida Wolińskiego nie cichnie. Juror TVN-owskiego programu broni stacji (i siebie) w programie Kuby Wojewódzkiego. Podreśla, że dziewczyna, którą dotykał nie postawiła wyraźnych granic. To jej wina!?