Pandemia trwa w najlepsze. Z tego powodu wiele rzeczy jest bardzo niepewnych. Należy do nich także ograniczenia w związku z przemieszczaniem się. Premier Wielkiej Brytanii kilka dni temu ogłosił całkowity lockdown. Oznacza to, że bez większej potrzeby mieszkańcy nie mogą opuszczać domów. Nie mówiąc już o wyjeździe z kraju.
Całą sytuację przewidzieli chyba państwo Beckhamowie, bo jak donoszą zagraniczne media, David i Victoria postanowili opuścić Anglię na kilka dni przed ogłoszeniem lockdownu. Beckhamowie wyruszyli prywatnym odrzutowcem do Miami. Wszystko przez wzgląd na ich zawodowe plany, które mają do zrealizowania w USA.
Podróż podobno była przez nich planowana od kilku miesięcy i według wielu informacji nie łamią żadnych zasad, ponieważ jest traktowana jako podróż służbowa.
DAVID I VICTORIA BECKHAM POLECIELI DO MIAMI. U KOGO SIĘ ZATRZYMALI?
Beckhamowie spakowali więc walizki i polecieli do Miami. Zagraniczne tabloidy są przekonane, że na Florydę wyruszyli jeszcze w Święta Bożego Narodzenia i pozostają tam aż do teraz. A gdzie się zatrzymali na ten czas? Tabloidy są przekonane, że nie tylko spędzają mnóstwo czasu ale także mieszkają u przyszłych teściów ich najstarszego syna Brooklyna Beckhama! Podobno zatrzymali się u rodziców Nicoli Peltz, Claudii Heffner Peltz i Nelsona Peltza! Czyżby chcieli jak najlepiej ich poznać, czy może raczej wkupić się w ich łaski?