Płyta Quebonafide Romantic Psycho wyszła 1 kwietnia 2020 roku. Data nie przypadkowa, ponieważ wcześniej raper, a w zasadzie jego wcielenie - Jakub Grabowski - zażartował sobie z fanów. Początkowo trafił do nich materiał fatalnej jakości.
Kiedy już Romantic Psycho ujrzała światło dzienne, zaczął się szał. Dużą sympatię wzbudził kawałek Bubbletea. Przyjemna melodia i romantyczny tekst wpadły w ucho szczególnie zakochanym słuchaczom.
Do Bubbletea dograła się Daria Zawiałow. Jak to się stało, że nagrywała z Quebonafide?
Polecany artykuł:
Daria Zawiałow o współpracy z Quebonafide
W ostatnich latach rap mocno przecina się z popem. Kolaboracje artystów z tych światów już nikogo tak nie szokują, jak dawniej.
A jak to się stało, że Daria Zawiałow nagrała Bubbletea z Quebonafide? Trzeba zaznaczyć, że muzycy mieszkają nieopodal siebie i prywatnie się znają.
- Strasznie mi się to „Bubbletea” spodobało i cały czas mu mówiłam: „Kuba, jaki to jest super numer, najlepszy na płycie, fantastyczny” – po cichu licząc, że dam mu subtelną aluzję, że to właśnie ten utwór może byśmy wykonali razem.
Wspominała Daria Zawiałow.
Ta taktyka okazała się skuteczna. Podczas prywatnego spotkania Quebonafide i jego dziewczyny, Natalii Szroeder z Darią Zawiałow jej mężem, Tomaszem Kaczmarkiem padła upragniona propozycja...
– Siedzieliśmy sobie we czwórkę przy stole i graliśmy sobie w grę. Kuba wtedy powiedział: „Daria słuchaj, ja mam fantastyczny pomysł. Może ty się dograj do tego "Bubbletea", skoro tak ci się podoba, skoro tak bardzo lubisz ten numer”, a ja mówię: „No co ty! Ale wymyśliłeś…”
Lubicie kawałek Bubbletea?