Daniel Day-Lewis podjął ostateczną decyzję - kończy z aktorstwem. W rozmowie z magazynem "W Magazine" wyjaśnia dlaczego tak postanowił.
- Gdy kręciliśmy "Nić widmo", jeszcze nie wiedziałem, że to będzie moja ostatnia rola. Wiem, że komunikat był niespodziewany, ale poczułem, że musze odciąć wszystko grubą kreską. Bałem się, że wciągnie mnie kolejny projekt. Całe życie powtarzałem, że muszę skończyć z aktorstwem. Ten impuls zaczął kiełkować i stał się natręctwem. Chcę poznawać świat od innej strony. (...) Oczywiście, że jest mi przykro. - mówiłDaniel Day-Lewis.
Związany był z aktorstwem od 12 roku życia. Na koncie ma na prawdę imponujący dorobek!
Nie każdy aktor może się pochwalić trzema Oscarami na półce... Tym bardziej, że obok nich stoją dwa Złote Globy! Oczywiście to nie wszystko...
Z jakimi rolami będzie nam się najbardziej kojarzyłDaniel Day-Lewis?
Na pewno "Aż poleje się krew" Daniel Plainview, "Moja lewa stopa" Christy Brown, "Gangi Nowego Jorku" Bill "Rzeźnik" Cutting.
Występował w sumie w 26 filmach! Pozwolicie więc, że nie będziemy przytaczać wszystkich!
Jego ostatnia rola toReynolds Woodcock w "Nić widmo". Światowa premiera już 25 grudnia tego roku. Natomiast w Polsce zobaczymy go dopiero 23 lutego 2018!
Łapcie zwiastun!