Plan na piątkowy wieczór 26 marca jest prosty: o godz. 20.35 włączamy TVP2 i oglądamy odcinek 2 programu Dance Dance Dance.
Trzecia edycja tanecznego show Telewizji Polskiej wystartowała dopiero przed tygodniem, ale już mieliśmy okazję prześledzić kilka spektakularnych zwrotów akcji. Emocji na samym starcie tej edycji dostarczyli głównie jurorzy. Widać wyraźnie, że odświeżony skład jury jest strzałem w dziesiątkę. Agustin Egurrola już w pierwszym odcinku Dance Dance Dance 3 pokazał, że uczestnicy nie będą mieli z nim łatwego życia. Z jego surowymi ocenami nie do końca zgadza się Ida Nowakowska. Już w premierowym odcinku DDD3 byliśmy świadkami pierwszej kłótni tej pary jurorów.
Z kolei Joanna Jędrzejczyk, na co dzień fighterka, póki co stara się łagodzić spory pozostałych jurorów. Przez skórę czujemy jednak, że lada moment i ona pokaże pazury... :)
A co dzieje się na parkiecie?
Roksana Węgiel jak lalka, Damian Kordas jak... Ryan Goslilng!
Mimo gorących spięć to nie jurorzy są w programie najważniejsi, a uczestnicy. A ci dwoją się i troją, żeby pokazać się z jak najlepszej strony.
W drugim odcinku Dance Dance Dance 3 naszą uwagę przykuwa głównie dwójka z nich: Roksana Węgiel oraz Damian Kordas.
W najnowszym odcinku zobaczymy, jak Roksana i Oliwia poradziły sobie z niełatwym kawałkiem "Chained To The Rhythm". Tymczasem Ola i Damian zmierzą się z utworem "A Lovely Night", znanym z La La Land. Czy uwielbiany przez widzów kucharz i youtuber zasłużył na miano polskiego Ryana Goslinga? Zobaczcie sami!