W środę, 25 marca 2020, świat obiegła informacja, że książę Karol został zakażony koronawirusem. Obecność SARS-CoV-2 w organizmie brytyjskiego następcy tronu została potwierdzona pozytywnym wynikiem testu.
Przedstawiciele Karola wyjawili w specjalnym oświadczeniu dla prasy, że chory doświadcza łagodnych objawów covid-19. Obecnie izoluje się w swojej rezydencji w Szkocji. Jego żona, Camila, również przeszła test i jest zdrowa.
Od momentu, gdy dowiedzieliśmy się, że książę Karol ma koronawirusa, wszyscy zastanawiają się, kiedy i gdzie ojciec Williama i Harry'ego uległ zakażeniu oraz czy mógł zarazić Elżbietę II. Według pierwszych spekulacji było realne zagrożenie, że królowa, która za miesiąc skończy 94 lata, mogła mieć kontakt z synem już po jego zakażeniu wirusem.
Polecany artykuł:
Sprawę postanowił wyjaśnić rzecznik królowej Wielkiej Brytanii. Ten zaprzeczył, jakoby książę Karol zaraził się od księcia Monako, Alberta, z którym spotkał się 10 marca 2020. Lekarze wskazują późniejszą datę.
Książę Walii ostatni raz widział się z matką 12 marca rano po ceremonii nadania odznaczeń królewskich. Tymczasem źródła związane z monarchią wyjawiły brytyjskiej prasie, że ojciec Williama i Harry'ego najwcześniej mógł zarazić się koronawirusem 13 marca.
Jej Wysokość Królowa pozostaje w dobrym zdrowiu. Królowa ostatni raz widziała Księcia Walii krótko po inwestyturze rankiem 12 marca i przestrzega odpowiednich zaleceń, mając na względzie swój dobrostan.
- brzmi oświadczenie Pałacu Buckingham. Przedstawiciele królowej odmówili mediom komentarza na temat tego, czy królowa została poddana testowi na covid-19.
Królowa Elżbieta II i jej 98-letni mąż, książę Filip, opuścili zamek Windsor w Londynie 19 marca, by uchronić się przed pandemią koronawirusa. Sprawy służbowe - w tym cotygodniową audiencję premiera Borisa Johnsona - załatwia przez telefon.
Książę Karol i księżna Camila przebywają w Szkocji, gdzie są pod kontrolą lekarską. Lekarze zaznaczają, że para czuje się dobrze, a sam książę Walii nie wykazuje objawów klinicznych i wymaga hospitalizacji. Przedstawiciele służby zdrowia nie przewidują, by stan Karola mógł ulec drastycznemu pogorszeniu.