Polska to nie jedyny kraj, którego reprezentacja na EURO 2020 nie spełniła oczekiwań kibiców. Podczas gdy naszym piłkarzom nie udało się wyjść z grupy, co sprawiło polskim fanom piłki spory zawód, reprezentacja Portugalii odpadła z turnieju w 1/8 finału. Portugalczycy nie kryją rozczarowania - Cristiano Ronaldo i jego koledzy w 2016 roku zdobyli przecież tytuł Mistrza Europy.
Polecany artykuł:
Piłkarze musieli jednak w niedzielny wieczór uznać wyższość reprezentacji Belgii. Zawodnicy z Romelu Lukaku na czele całkowicie przejęli pałeczkę na boisku i odcięli Cristiano Ronaldo od możliwości trafienia do ich bramki. Ostatecznie Portugalia przegrała z Belgią 0:1, a CR7 wyraźnie podłamany opuszczał murawę.
Cristiano Ronaldo odpadł z EURO 2020
W poniedziałek Cristiano Ronaldo opublikował na Instagramie długi wpis, w którym podziękował kibicom za wsparcie.
- napisał Ronaldo.
Warto dodać tu, że posty Cristiano Ronaldo trafiają do rekordowej liczby 300 milionów obserwujących go fanów. Ten rekordowy wynik Ronaldo osiągnął właśnie podczas EURO 2020 - ostatnio świętował na swoim profilu ten instagramowy sukces.
Nie osiągnęliśmy pożądanego rezultatu i opuściliśmy turniej wcześniej niż chcieliśmy. Ale jesteśmy dumni z naszej drogi, daliśmy wszystko, aby odnowić tytuł Mistrzów Europy i ta grupa udowodniła, że wciąż może dawać wiele radości Portugalczykom.
Nasi fani niestrudzenie wspierali drużynę od początku do końca. Biegaliśmy i walczyliśmy dla nich, aby sprostać zaufaniu, jakim nas obdarzyli. Nie udało się dotrzeć tam, gdzie wszyscy chcieliśmy, ale oto nasze szczere i głębokie podziękowania.
Gratulacje dla Belgii i życzę powodzenia wszystkim drużynom, które pozostaną w rozgrywkach. Jeśli chodzi o nas, wrócimy silniejsi. Do przodu Portugalio!
Choć Cristiano Ronaldo nie osiągnął spektakularnego sukcesu na EURO 2020, jednym występem na turnieju na długo zapadnie w pamięć - tym na konferencji prasowej! CR7 został gwiazdorem sieci po tym, jak podczas jednej z konferencji ostentacyjnie przestawił poza kadr butelki Coca Coli. W jego ślady poszli kolejni zawodnicy, aż... UEFA przypomniała im, że sponsorzy mają pewne prawa, z którymi się nie dyskutuje :)