Wokół Kasi Kowalskiej i jej córki sporo się ostatnio dzieje. Wszystko zaczęło się od dramatycznego filmu, jaki piosenkarka opublikowała na swoim Instagramie. Artystka apelowała do fanów, by pozostali w domach. Mówiła też o hospitalizacji córki, której stan był poważny. Internauci wywnioskowali ze słów Kasi, że Ola Yoriadis została zakażona koronawirusem.
Po jakimś czasie okazało się, że Ola nie przeszła koronawirusa, jej niewydolność oddechowa wynikała z innej choroby. Potwierdziła to sama Kowalska w jednym z wpisów, dając wyraz swojemu oburzeniu zachowaniem internautów. Na rodzinę Kasi spadła bowiem fala hejtu. Internauci sugerowali, że gwiazda... OSZUKAŁA ich, mówiąc o koronawirusie. Prawda tymczasem była taka, że po objawach lekarze podejrzewali zakażenie SARS-CoV-2, jednak kilkukrotne testy dały wynik negatywny.
Ola Kowalska i Piotr Zioła razem
Ostatnio Kasia Kowalska jeszcze bardziej dobitnie napisała internautom, by dali spokój jej córce w związku z tym, co działo się przez ostatnich kilka tygodni.
Na szczęście Aleksandra Yoriadis opuściła już szpital i może cieszyć się zdrowiem. Wskazuje na to choćby zdjęcie, jakie dodała na swoim Insta stories. Na fotce Ola pozuje przytulona do Piotra Zioły. Oboje mają ciemne okulary i uśmiechają się do lustra.
Warto wspomnieć, że Piotr Zioła to jedna z osób, które najbardziej wspierają Olę w tych trudnych chwilach. Piosenkarz odwiedził córkę Kasi Kowalskiej, kiedy ta była jeszcze w londyńskim szpitalu.
Dobrze, że córka Kasi Kowalskiej ma na miejscu przyjaciela, na którego może liczyć. Sama gwiazda, z powodu obostrzeń przepisów związanych z pandemią, najprawdopodobniej nie może bowiem na razie zobaczyć się z 23-latką na żywo.