Spis treści
- Lęk o przyszłość syna
- Poszukiwania idealnego miejsca dla Jamesa
- Fundacja Collina Farrella
- Gwiazdor Hollywood jest wspaniałym ojcem dla Henryka
Syn Colina Farrella i Kim Bordenave, James, cierpi na zespół Angelmana – rzadką chorobę genetyczną, która wpływa na układ nerwowy, powodując poważne opóźnienia rozwojowe, problemy z mową, równowagą i poruszaniem się. James został zdiagnozowany w wieku dwóch i pół roku. Choć Farrell przez lata unikał dzielenia się szczegółami życia prywatnego, w ostatnich latach coraz częściej mówi otwarcie o wyzwaniach związanych z wychowywaniem dziecka z niepełnosprawnością. W 2021 roku aktor i jego była partnerka złożyli wniosek o kuratelę nad Jamesem, chcąc zabezpieczyć jego przyszłość po osiągnięciu pełnoletności.
Lęk o przyszłość syna
Decyzja o umieszczeniu syna w ośrodku była dla aktora niezwykle trudna, ale - jak podkreśla - konieczna. W rozmowie z "Candis Magazine" Farrell przyznał, że najbardziej obawia się sytuacji, w której jego syn zostałby sam, bez opieki i wsparcia bliskich.
Niektórzy rodzice mówią: „Chcę sam zajmować się swoim dzieckiem” – i ja to rozumiem. Ale co, jeśli jutro dostanę zawału? A matka Jamesa będzie miała wypadek? I co wtedy? On zostaje sam. Trafia pod opiekę państwa. I gdzie wtedy idzie? Nie mamy na to żadnego wpływu
- powiedział.
Poszukiwania idealnego miejsca dla Jamesa
Farrell i Bordenave obecnie poszukują odpowiedniego ośrodka, który zapewni Jamesowi nie tylko bezpieczeństwo, ale też możliwość prowadzenia pełnego, radosnego życia.
Chcemy znaleźć miejsce, które pokochamy. Gdzie będziemy mogli go odwiedzać, zabierać na spacery, do kina, na plażę. Chcemy, by czuł się częścią świata
- podkreśli.
Decyzja o oddaniu Jamesa pod opiekę specjalistów pokazuje nie tylko dojrzałość emocjonalną Farrella, ale też ogromne poczucie odpowiedzialności – nie tylko za teraźniejszość, ale i przyszłość swojego syna.
Fundacja Collina Farrella
W 2024 roku aktor założył Fundację Colina Farrella, której misją jest wsparcie dorosłych dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Inspiracją do powstania organizacji był oczywiście James.ktor.
Po ukończeniu 21. roku życia wiele osób z niepełnosprawnościami zostaje bez systemowego wsparcia. Kończą się klasy specjalne, znikają udogodnienia. A ci młodzi dorośli zostają zepchnięci na margines
- mówił gwiazdor.
Gwiazdor Hollywood jest wspaniałym ojcem dla Henryka
Colin Farrell ma jeszcze jednego syna, Henry’ego Tadeusza, którego matką jest polska aktorka Alicja Bachleda-Curuś. Mimo że para rozstała się w 2011 roku, oboje aktywnie uczestniczą w wychowaniu syna. Aktor stara się być obecny w jego życiu mimo zawodowych zobowiązań. W marcu 2023 roku pojawił się z Henrym na gali Oscarów - obaj zaprezentowali się w dopasowanych smokingach. Latem 2024 roku paparazzi przyłapali ich na wspólnym lunchu w Malibu, co tylko potwierdziło ich bliską relację. Bachleda-Curuś wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że Farrell jest zaangażowanym i kochającym ojcem.