Strach przed koronawirusem dotarł również do świata showbiznesu. Choć czasem wydaje nam się, że celebryci nie muszą martwić się o wiele rzeczy, z którymi zmagają się zwyczajni ludzie - i jest w tym sporo prawdy - w przypadku choroby tego rodzaju podziały nie istnieją. Przekonał się o tym Tom Hanks, który jest pierwszym hollywoodzkim gwiazdorem, u którego stwierdzono koronawirusa. Aktor i jego żona - również zakażona - przebywają w szpitalu w Australii, jednak zapewniają, że są w dobrej kondycji.
Polecany artykuł:
Choroba Toma Hanksa uświadomiła innym gwiazdom, że i one - tak jak każdy - są narażone na chorobę, jeśli nie zachowają odpowiednich środków ostrożności.
Cody Simpson zmienia plany przez koronawirusa
Tuż po tym, jak Tom Hanks ogłosił, że zaraził się koronawirusem w Australii, swoją podróż na kontynent odwołał Cody Simpson. Młody gwiazdor miał wystąpić 12 marca w Crowne Plaza Coogee Beach w Sydney, jednak odwołał występ.
Wyjazd Cody Simpsona do Australii i późniejszy występ w Sydney podczas otwarcia nieruchomości 12 marca zostały odwołane w odpowiedzi na obecny globalny kryzys zdrowotny.
- czytamy w oficjalnym oświadczeniu.
Zaledwie dwa dni wcześniej swój lot do Australii i występ na koncercie charytatywnym odwołała Miley Cyrus.
Ze względu na zalecenia lokalnych, stanowych, federalnych i międzynarodowych władz państwowych, w tym Centrum Kontroli Chorób, w celu zmniejszenia potencjalnego ryzyka dla zdrowia w odpowiedzi na obecny globalny kryzys zdrowotny, nie jedziemy już do Australii na koncert. Jestem bardzo rozczarowana, że mnie tam nie ma, ale muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby chronić zdrowie i bezpieczeństwo mojego zespołu i załogi.
- napisała Miley Cyrus na Twitterze.
Nadchodzące tygodnie mogą być kluczowe dla rozprzestrzeniania się choroby, dlatego tak ważne jest, by ograniczać spotkania z innymi i możliwość zarażenia się.