Festiwal Coachella 2018 jest po brzegi wypchany gwiazdami. I nie chodzi tylko o to, co dzieje się na scenie. Na terenie festiwalu można spotkać wszystkich celebrytów. To dla nich okazja, żeby się do siebie zbliżyć. Najwyraźniej The Weeknd chętnie korzysta z tej okazji! Najpierw The Weeknd całował się z Bellą Hadid, a potem przytulał z ex Justina Biebera. Jednak zdaje się, że cały czas to Selena Gomez siedzi The Weeknd w głowie. Podczas festiwalu Coachella 2018 The Weeknd płakał na scenie śpiewając o Selenie Gomez.
The Weeknd i Selena Gomez zerwali pod koniec października, ubiegłego roku. Chwilę później Selena Gomez przeszła operację a także wróciła do Justina Biebera. Najwyraźniej The Weeknd dalej żałuje rozstania z Seleną Gomez.
Dał temu dowód, pisząc kawałek „My Dear Melancholy”. W nim The Weeknd śpiewa o Selenie Gomez.
Opowiadanie o swoich uczuciach przed tysiącami ludzi na pewno nie jest proste. Tym bardziej, jeśli nie radzisz sobie z rozstaniem. Pewnie dlatego The Weeknd płakał na scenie śpiewając o Selenie Gomez.
Wideo, na którym widać jak The Weeknd płakał na scenie śpiewając o Selenie Gomez obejrzało już ponad milion osób! Fani bardzo współczują raperowi.
Ona naprawdę go skrzywdziła
On serio czuł do niej coś poważnego
Prawdopodobnie jest to dla niego jeszcze trudniejsze, ponieważ ostatni festiwal Coachella spędzał z Seleną
Selena straciła diament próbując podnieść ten sam stary kamień
Czytamy w komentarzach pod filmem.
Myślicie, że The Weeknd w końcu pozbiera się pod rozstaniu z Seleną Gomez?