Ale wtopa!

Co za wpadka Marcina Dańca w Opolu! Satyryk pomylił nazwisko muzyka legendarnego zespołu

Marcin Daniec to znany polski satyryk. Przez lata bawił publiczność swoimi występami także podczas opolskich Kabaretonów. Tym razem powrócił w roli prowadzącego koncert SuperJedynki. W sobotni wieczór, 1 czerwca w Amfiteatrze Tysiąclecia na scenie pojawiły się największe gwiazdy polskiej muzyki rockowej. Nie obyło się bez wpadki prowadzącego, który pomylił nazwisko muzyka zespołu Oddział Zamknięty.

Od piątku 31 maja w Opolu trwa największe święto muzyki w Polsce - Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki. Po ośmiu latach przerwy do opolskiego amfiteatru znów zawitały SuperJedynki. W tym roku koncert nie miał jednak formy tradycyjnego plebiscytu. Wszyscy artyści otrzymali bowiem statuetkę za swoje osiągnięcia artystyczne. W opolskim amfiteatrze wystąpiły takie gwiazdy, jak: Wilki, Lady Pank, Kasia Kowalska, Bajm, Sztywny Pan Azji, Oddział Zamknięty oraz zespół Proletaryat, który mimo 37 lat istnienia na polskiej scenie muzycznej, to właśnie w tym roku debiutował na Festiwalu w Opolu. Gospodarzem wieczoru był Marcin Daniec, którego skecze bawiły Polaków do łez od lat.

Tatiana Okupnik o Dawidzie Podsiadło. Była jego mentorką w "X Factor"!

Marcin Daniec zaliczył wpadkę w Opolu

SuperJedynki uznawane były za najważniejsze, tuż po Fryderykach, nagrody muzyczne w Polsce. Pierwsze statuetki wręczono w roku 2000, jednak w 2017 zrezygnowano z koncertu SuperJedynek. Po ośmiu latach Telewizja Polska postanowiła powrócić do tej tradycji, jednak w nieco odmienionej formie. Do Opola zaproszono największe gwiazdy muzyki rockowej w Polsce, dlatego każdy artysta w tym roku otrzymał statuetkę, która była repliką tej z roku 2000. Po każdym koncercie Marcin Daniec wręczał statuetkę wykonawcom. Jedną z gwiazd tego wieczora była legendarna formacja Oddział Zamknięty. Muzycy wykonali dwa największe przeboje: "Ten wasz świat" i "Obudź się". Po zakończonym występie Marcin Daniec pospieszył ze statuetką do wokalisty formacji. Niestety, 66-letni komik popełnił sporą gafę, gdyż kilkukrotnie zwrócił się do wokalisty "Jaryczewski". Krzysztof "Jary" Jaryczewski był liderem i wokalistą formacji w latach 80. To właśnie on odpowiada za największe przeboje zespołu, jednak w 1985 roku opuścił jego szeregi i od 2013 roku jest liderem kapeli Jary Oddział Zamknięty.

Wokalistą zespołu Oddział Zamknięty po reaktywacji, czyli od 1995 roku jest Krzysztof Wałecki.