Chris Evans

i

Autor: Rex Features/East News

Chris Evans przerywa milczenie i komentuje swoje nagie zdjęcie! Jak wybrnął z wpadki?

2020-09-15 7:56

14 września internet zdecydowanie należał do Chrisa Evansa. Gwiazdor Avengersów rozgrzał sieć do czerwoności po tym, jak omyłkowo opublikował na Instagramie zdjęcie penisa. Media społecznościowe zalały komentarze, żarty i memy na temat nagiej fotki aktora. W końcu i on sam postanowił odnieść się do krępującej wpadki. Dzień po wtopie z nagim zdjęciem Chris Evans zabrał głos na Twitterze. Jak wybrnął z sytuacji?

Chris Evans dołączył do licznego grona gwiazd, których nagie zdjęcia wyciekły do sieci. Tyle, że w jego przypadku rozebrana fotka nie została wykradziona przez hackerów - aktor opublikował ją przez pomyłkę sam, prawdopodobnie robiąc porządki w telefonie.

Jak to mówią, mleko się rozlało. Chociaż Chris Evans szybko usunął z Instagrama opublikowane z rozpędu zdjęcie penisa, krótka chwila wystarczyła, aby sprawa stała się prawdziwym wiralem. Temat nagiego zdjęcia Chrisa Evansa szybko znalazła się w czołówce najpopularniejszych tematów internetu, a żarty i memy zalały sieć.

W końcu sprawę skomentował także sam bohater wpadki, czyli Chris Evans.

ESKA XD #001

Chris Evans komentuje zdjęcie penisa

Nagie zdjęcie Chrisa Evansa niewątpliwie stało się jednym z większych internetowych hitów ostatnich tygodni. Chociaż fotka genitaliów opublikowana przez aktora na Instagramie szybko została przez niego usunięta, na fanowskich stronach i blogach wciąż można znaleźć wiele jej kopii. 

W końcu zrobienie screenu w komórce trwa jakąś sekundę... xD

Po tym, jak Twitter został zalany przeróżnymi memami i żartami na temat fotki Chrisa, w końcu i on sam postanowił odnieść się do wpadki.

Teraz, kiedy skupiłem już waszą uwagę

?‍♂️?

GŁOSUJCIE 3 listopada!!!

- napisał Chris Evans na Twitterze. 

Oczywiście 3 listopada to data wyborów prezydenckich. Przypomnijmy, że startuje w nich m.in. Kanye West...

Fanom najwyraźniej spodobał się sposób, w jaki Chris skomentował swoją wpadkę. Pod tweetem aktora w kilka godzin pojawiło się prawie 18 tysięcy komentarzy i ponad pół miliona polubień!