Gdy wydawało się, że poznaliśmy już wszystkie przyczyny rozstania Cheryl i Liama Payne, kolejne szczegóły trafiają do mediów. Nikt chyba nie ma już wątpliwości, że muzycy kompletnie do siebie nie pasowali - Liam i Cheryl mieli inne poglądy na niemal wszystko - zaczynając od spędzania wolnego czasu, przez kontakt z mediami, na wychowaniu syna kończąc. Teraz dowiedzieliśmy się, co ostatecznie doprowadziło do rozstania.
Cheryl od dawna już żyła w napięciu i poczuciu, że nie pasuje do Liama Payne. Tutaj opisywaliśmy Wam najważniejsze sytuacje, które doprowadziły do konfliktu pary:
>> Tak Liam Payne doprowadził do rozstania z Cheryl. Tych 3 wypowiedzi nie mogła mu wybaczyć
Teraz dowiedzieliśmy się, o co Cheryl i Liam przeprowadzili swoją ostatnią kłótnię. To nie tajemnica, że para nigdy nie spędzała ze sobą zbyt wiele czasu - Liam najczęściej przebywał wszędzie, tylko nie domu. Młody wokalista przez cały poprzedni rok podróżował po świecie i promował swoją muzykę. Okazuje się jednak, że nawet, gdy był w domu, nie miał dla Cheryl czasu, bo... grał w Xboxa!
Na początku Cheryl lubiła grać z Liamem w gry. Później próbowała mu jednak tego zabronić, a ostatnia kłótnia wyglądała tak, że się wkurzyła i rzuciła urządzeniem przez pokój. Liam uwielbiał uciekać w gry tak, jak inni faceci, grać online i inne tego typu rzeczy. Na końcu miał jednak wybór - albo Xbox, albo Cheryl.
- mówi znajomy wokalistki.
Łatwo wyobrazić sobie, dlaczego zainteresowanie Liama Payne grami doprowadziło Cheryl do szału. Już po jego wywiadzie, w którym stwierdził, że Cheryl poderwała go, głaszcząc po włosach, wokalistka uznała, że zachowuje się naj nastolatek. Xbox przelał szalę goryczy...