Cheryl i Liam Payne wystąpią na jednej imprezie! Są na siebie skazani?

Cheryl i Liam Payne są w bardzo złej sytuacji po swoim rozstaniu. Zamiast zapomnieć o sobie raz na zawsze, ex-para jest skazana na ciągłe widywanie się. Świat muzyki i showbiznesu jest niestety tylko jeden i muszą się w nim zmieścić oboje.

Jak podczas nadchodzącego, tegorocznego koncertu Jingle Bell Ball. Jak co roku przed świętami w Arenie O2 w Londynie odbędzie się wielki koncert z udziałem największych gwiazd muzyki. Do występu na Jingle Bell Ball 2018 zostali zaproszeni zarówno Liam Payne, jak i Cheryl. I żadne nie ma zamiaru rezygnować.

Cheryl śpiewa o Liamie Payne

Organizatorzy Jingle Bell Ball mają więc tylko jedno wyjście - muszą zrobić wszystko, by Liam Payne i Cheryl się nie spotkali. Szczęśliwie dla wszystkich koncert podzielony jest na dwa dni. W związku z tym występ Liama Payne zaplanowany jest na sobotę, 8 grudnia, a Cheryl - dzień później.

Jingle Bell Ball to dla obojga doskonała okazja na zaprezentowanie swojej muzyki. Na wielkie zainteresowanie publiczności ma szansę Cheryl - wokalistka po czterech latach przerwy wraca na scenę z singlem Love Made Me Do It, o którym już teraz wiadomo, że opowiada o jej związku i rozstaniu z Liamem Payne. Będzie więc na pewno ciekawie. Liam natomiast będzie dalej śpiewał single z nadchodzącej płyty. Premiera albumu przeciąga się tak bardzo, że obecnie już właściwie nikt nie wie, kiedy wydawnictwo ma trafić do sklepów.

Czyj występ bardziej chcielbyście zobaczyć?

>> Zayn Malik mówi prawdę o One Direction: "Obłudne słowa. Relacje się rozpadły"