Channing Tatum i Jenna Dewan uzyskali kilka dni temu oficjalne orzeczenie rozwodu. Sąd przychylił się do ich wniosku, bo para ustaliła wcześniej szczegóły dotyczące podziału wspólnego majątku i zawarła porozumienie w kwestii opieki nad wspólną 6-letnią córeczką... Przynajmniej teoretycznie, bo nie minął tydzień, a ex małżeonkowie już kłócą się o małą Everly!
Channing Tatum i Jenna Dean wojują o dziecko!
W czym jest problem? To zależy, której strony zapytać, ale ogólnie aktor i tancerka kłócą się o alimenty, podział czasu spędzanego z dzieckiem i kwestię rozmów na Facetime'ie!
Okazuje się, że Channing Tatum złożył w sądzie wniosek o szczegółowy podział opieki nad córką w święta.
Amerykański serwis TMZ przepytał znajomych Channinga i Jenny. Informatorzy z otoczenia Dewan twierdzą, że tancerka jest zaskoczona, bo ona sama zrezygnowała ze spędzania czasu z Everly w święta na rzecz byłego męża. Jego znajomi utrzymują z kolei, że Jenna - owszem - zgodziła się na pewne ustalenia, ale nie wszystkie. On z kolei miał odmówić przejęcia opieki nad dziewczynką w terminach, gdy ex małżonka musi pracować.
Kolejna sprawa to oczywiście pieniądze. Jenna twierdzi, że Channing nie partycypuje w kosztach utrzymania dziecka, a Tatum zapewnia, że przelewa kasę na specjalne wspólne konto, założone właśnie na potrzeby wydatków na Everly.
Dodatkowo oboje rodzice są zobowiązani codziennie dawać drugiej stronie możliwość rozmawiania z córką na FaceTime'ie, kiedy córka jest właśnie u nich. Dewan skarży się, że były mąż nie udostępnia jej połączeń z córką, a sam w ogóle nie korzysta z możliwości facetime'owania, kiedy mała jest u niej. On z kolei wyjaśnia, że codziennie rozmawia z Everly, ale przez komórkę niani, bo z mamą dziecka nie potrafi się dogadać.
I komu tu wierzyć?! Cóż, niestety, w takich sytuacjach zawsze najbardziej cierpi dziecko...