Cezary Pazura to postać bardzo dobrze znana w polskich show-biznesie. Zagrał wiele kultowych ról, m. in. wcielił się w postać policjanta w "13 posterunku", Jerzego w filmie "Kiler" czy Freda w "Chłopaki nie płaczą". Nadal jest aktywny zawodowo, jednak oprócz pracy na planach zdjęciowych upodobał sobie tworzenie treści na kanałach społecznościowych. Publikuje filmiki na Youtubie, gdzie chociażby przedstawia kulisy pracy w swoim zawodzie. Cezary Pazura jest rownież bardzo aktywny na Instgramie. Choć ma 61-lat i jest sporo starszy od większości influencerów, znalazł swoją niszę oraz grono wiernych fanów, którzy szanują go za dorobek filmowy i sposób, w jaki działa w social mediach. Jego zaangażowanie doceniają również znane marki, a jedna z nich postanowiła nawiązać z nim współpracę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Cezary Pazura pomógł poszkodowanym w wypadku. Dramatyczna sytuacja na drodze
Cezary Pazura został ambasadorem luksusowej marki
Cezary Pazura opublikował na Instagramie film z katowickiego salonu samochodowego marki Porshe. Aktorowi zostało uroczyście zaprezentowane luksusowe auto, a następnie wręczone kluczyki. Pazura wsiadł do auta, aby obejrzeć każdy detal znajdujący się wewnątrz. Nie krył, że jest zachwycony tym elektrycznym modelem.
Elektryczne samochody mają zwolenników i przeciwników i kilku "wrogów" nowoczesnych aut postanowiło wypowiedzieć się na temat tego sportowego auta:
Nie było jakiś prawdziwych samochodów? Poza tą elektro zabawka? / Ohydny.... Panie Czarku elektryczny to. Jedynie może być czajnik do. Wody a nie auto / Wujek Czarek... prawdziwe Porsche nie jest na baterie... / Plastikowa zabawka. Rok jazdy i śmietnik - czytamy na Instgaramie.
Nie wszyscy jednak tak negatywnie ocenili współpracę Cezarego z marką Porsche. Niektórzy zachwycili się autem i przekazali wiele pozytywnych słów:
Najlepszego ambasadora wybrali, gratulacje / Gratulacje. Przyjemnego jeżdżenia / Ale pasujecie do siebie / No fajne cacko - napisali podekscytowani fani.
Bez względu na to, czy jest się zwolennikiem elektryków czy nie, trzeba przyznać, że to auto zwraca uwagę. To Porsche Taycan GTS. Ten luksusowy samochód elektryczny, wyposażony w napęd na wszystkie koła, potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,7 sekundy i osiągnąć prędkość maksymalną 250 km/h. Model podstawowy zaczyna się od około 450 tysięcy złotych, a za wersję GTS, którą wybrał Pazura, trzeba wyłożyć co najmniej 580 tysięcy złotych.