Minęły 3 lata od śmierci męża Celine Dion, Rene Angelila. Celine wraz ze zmarłym mężem wychowywała 3 dzieci. Teraz od 3 lat stara odnaleźć się w roli samotnej matki. I mimo, że momentami bywa bardzo trudno, zapewnia, że nie chce tej roli z nikim dzielić! Po 3 latach od śmierci ukochanego Celine, artystka we wzruszających słowach wspomina męża. I dzieli się swoimi planami na przyszłość.
„Muszę powiedzieć, że nadal czuję, że jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, ponieważ spotykałam się z najlepszym mężczyzną na świecie – ojcem moich dzieci. I codziennie go widzę, ponieważ mamy troje dzieci. Wyglądają tak jak on i robią wiele rzeczy, które on robił, a to jest niesamowite. Był wyjątkowym mężczyzną. Rene jest ze mną cały czas. I dlatego znajduję odwagę. Dlatego jestem silna, dlatego znajduje z czasem jeszcze większą siłę, ponieważ jako samotna mama muszę uczyć swoich dzieci niezależności, bo to jest w życiu niezwykle ważne, aby być niezależnym”. – mówiła Celine Dion.
Zagraniczne media nie mają wątpliwości, że artystka nigdy nie znajdzie innej miłości, zwłaszcza takiej jak Rene.
Rene Angelin zmarł w styczniu 2016 roku, po walce z rakiem gardła.