Jak Wam donosiliśmy, 23 grudnia 2016 Carrie Fisher przeszła rozległy zawał serca. Atak nastąpił podczas lotu samolotem z Londynu do Los Angeles. Gwiazda przestała oddychać na kilka minut. Po wylądowaniu aktorka natychmiast trafiła na ostry dyżur szpitala w LA. 26.12.2016 matka Carrie Fisher poinformowała, że stan jej córki ustabilizował się. Była nawet nadzieja, że gwiazda Gwiezdnych Wojen wyjdzie niebawem ze szpitala.
>>Stan zdrowia Carrie Fisher się polepszył! Gwiazda Star Wars niedługo wyjdzie ze szpitala? <<
Niestety, dzień później Carrie Fisher zmarła. Największe media informacyjne świata podają, że zgon nastąpił 27 grudnia 2016. Szczegóły dotyczące śmierci Carrie Fisher na razie nie są znane. Aktorka miała 60 lat.
Wiadomość, że Carrie Fisher nie żyje, jest tym większym szokiem dla fanów aktorki, że jej stan był określany jako "stabilny".
Carrie Fisher największą sławę zdobyła dzięki roli księżniczki Lei w sadze Gwiezdne Wojny. Kultową rolę aktorka zdobyła w 1977 roku. Gwiazda była także uważana za ikonę feministek.
Śmierć Carrie Fisher to kolejna wielka strata dla światowej kultury. W ciągu ostatnich dni dotarły do nas informacje o katastrofie samolotu z kilkudziesięcioma członkami Chóru Aleksandrowa, a także zgonie muzycznej legendy, George'a Michaela.

i

i