Caroline Derpienski

i

Autor: AKPA

Celebryci

Caroline Derpienski została bez pieniędzy?! "Nie mam co jeść"

2024-10-31 12:01

Życie dollarsowej królowej nie było usłane różami tak, jak wielu się wydawało. Caroline Derpienski wyjawiła szokujące szczegóły swojego związku z 61-letnim milionerem i zaskoczyła wszystkich wyznaniami dotyczącymi podróbek, udawania pod publikę, ale także opowieściami o przemocy psychicznej i ekonomicznej. Teraz przyznała, że mierzy się z kolejnymi problemami, na które składa się wyczyszczone konto.

Królowa dollarsów, która zdobyła popularność dzięki kontrowersyjnym wypowiedziom i relacji z 61-letnim biznesmenem Krzysztofem Porowskim, ogłosiła niedawno, że definitywnie zakończyła relację ze starszym mężczyzną. Przez długi czas Caroline Derpienski przedstawiała w mediach swój związek jako piękną bajkę, jednak po rozstaniu zdecydowała się ujawnić zaskakujące kulisy toksycznej relacji. 24-latka przyznała, że ich życie wyglądało zupełnie inaczej, niż pokazywała na Instagramie. Choć w sieci dzieliła się zdjęciami z ekskluzywnych miejsc i chwaliła drogimi prezentami, teraz wyznała, że wiele z tych elementów było "na pokaz" i miało niewiele wspólnego z jej codziennością.

Co więcej, okazuje się, że po tym, jak zdecydowała sie definitywnie zakończyć związek z 61-letnim biznesmenem, ten zostawił ją bez grosza.

Zobacz też: Caroline Derpienski ma dość kłamstw. Wyjawiła całą prawdę o "Dżaku"

Radio eska: Caroline Derpienski sprzedaje pierścionek zaręczynowy. Wcześniej kłamała co do ceny?

Caroline Derpienski - pieniądze

24-latka w serii relacji na InstaStories ujawniła, że jej były partner w rzeczywistości nie zapewniał jej wygód, o których mogłyby marzyć jej fanki. Twierdzi, że gdy mieszkała z nim, miała wyznaczony limit pieniędzy na zakupy w tanich hurtowniach, a zdjęcia z luksusowych restauracji wrzucała na prośbę partnera "dla podbudowania wizerunku". Przyznała także, że wiele z jej rzekomo drogich torebek było kupionych w Turcji, a drogie pierścionki pochodziły z outletów.

Nigdy nie miałam prywatnego kucharza, sprzątaczek i pomocy domowej. Jadłam to, co kupiłam z zakupów spożywczych, bo do knajp przestaliśmy chodzić od dawna. Zapłacił jedynie dwa razy w Dubaju za dwie drogie knajpy, jako pokazówkę na Instagram, i prosił, żebym wstawiła z tego reelsa - napisała 22-latka - dodała. 

Teraz zdradziła, że były partner nie zostawił jej żadnych pieniędzy, a ta nie ma co włożyć do garnka.

Aktualnie znajduję się w Walmarcie. Będę próbować robić sobie zakupy spożywcze. Coś do jedzenia, bo nie mam co jeść. Zostawił mnie również bez grosza - wyjawiła.