Caroline ma za sobą dość burzliwą drogę na szczyt. Wcześniej na sławę próbowała sobie zasłużyć, występując epizodycznie w kilku produkcjach filmowych oraz teledyskach, umawiając się na sesje zdjęciowe z fotografami czy chodząc na castingi. Niestety jej starania spełzły na niczym. Dopiero po kilku latach i jakby znikąd Caroline zaczęła pojawiać się na warszawskich eventach i wypowiadać na temat swoich stylizacji, pieniędzy, partnera i planów na przyszłość. Tym wywoływała pierwsze kontrowersje – Caroline zdaje się nie przebierać w słowach, zwłaszcza jeśli chodzi o "dolarsy". Zdumienie do tej pory wzbudza również kwestia jej znacznie starszego partnera miliardera, przekraczająca 10 milionów liczba obserwatorów na Instagramie czy jej kwestionowany dorobek modelingowy. Nie zmienia to jednak faktu, że Caroline Derpienski ma swoje wierne grono fanów, które wiernie śledzi jej sociale i kolejne poczynania zarówno w internecie, jak i w życiu.
Jak wyglądała Caroline Derpienski sprzed laty?
Wygląda na to, że Caroline zebrało się ostatnio na porządki albo po prostu na sentymenty. Na swoją relację na Instagramie kobieta wrzuciła kilka fotek z przeszłości. Nie są to bardzo odległe kadry, kiedy miała jeszcze swoje naturalne, ciemne włosy, a oczy podkreślała czarną kredką. Caroline postanowiła cofnąć się zaledwie kilka lat wstecz. Wtedy już zabawiała się na salonach w Miami, a jej głowę zdobiła tylko trochę inna fryzura niż ta, którą nosi teraz. Na zdjęciu widzimy ją w zestawie złożonego z różowego topu i dzwonów rodem z Barbie.
Jak podoba wam się taka Karolina? Czy wolicie ją sprzed lat czy waszym zdaniem właśnie teraz wygląda znacznie korzystniej?