Królowa dollarsów zdecydowała się przylecieć do Polski, by załatwić kilka istotnych dla niej spraw. Caroline Derpienski nieustannie zaskakuje wszystkich swoimi najnowszymi pomysłami, planami i współpracami, o których wiele osób może śnić. Po tym, jak pod koniec października ubiegłego roku zadebiutowała w roli projektantki mody i pokazała swoją dollarsową kolekcję, którą stworzyła specjalnie na tę okazję, postanowiła, że to jeszcze nie koniec. Kontrowersyjna celebrytka zamierza w najbliższym czasie zorganizować kolejny pokaz jej autorskiej kolekcji. W związku z tym spakowała walizki i ponownie przyleciała do ojczyzny. Na lotnisku czekali na nią nie tylko fani i paparazzi, ale również ochroniarze, którzy dbali o jej bezpieczeństwo oraz komfort. Szczególnie, że w ostatnim czasie zrobiło się o niej bardzo głośno. Caroline podkreśla, że w związku z filmem Krzysztofa Stanowskiego obawia się o własne życie i woli mieć przy sobie wsparcie. Co więcej, zauważyła, że ostatnie tygodnie przyczyniły się do sporego wzrostu jej popularności, co skutkuje większą rozpoznawalnością na ulicy.
Caroline Derpienski - ochrona
Wygląda na to, że celebrytka nie zamierza oszczędzać na swoim bezpieczeństwie, a podstawą jej działalności medialnej jest ostrożność i dbanie o swój komfort. Ochroniarze Caroline Derpienski z pewnością mają ręce pełne roboty. Szczególnie, że towarzyszą jej nie tylko podczas niemal wszystkich wyjść branżowych, ale także w trakcie załatwiania różnego rodzaju spraw na mieście. Po ostatniej głośnej aferze postanowiła, że podczas wszystkich wyjść towarzyszyć jej będzie pięciu muskularnych mężczyzn.
Ja mam 5 ochroniarzy dostępnych 24 godziny dla mnie w Polsce ze względu na bezpieczeństwo, ponieważ jak się jest osobą publiczną, to szaleńców nie brakuje. Nawet na lotnisku, kiedy musiałam być sama, jak leciałam z Miami, to po prostu jak stałam w kolejce zdać bagaż, laska mnie zaczęła macać po plecach - wyznała na Instagramie.
To nie jest kwestia tego, że ja chcę zaszpanować ochroną. To jest po prostu kwestia bezpieczeństwa, bo miałam już takie sytuacje w życiu, które były dość niebezpieczne. Zwłaszcza, że ja jestem mega kontrowersyjną osobą w Polsce, nie muszę tego nikomu tłumaczyć. Non stop dostaję różne pogróżki w dm. Naprawdę okropne zastraszanie mojej osoby, więc po prostu ja nie chcę żyć w psychozie, tylko ja odwiedzając was chcę się czuć psychicznie zrelaksowana i myśleć o tym, co mam do zrobienia, a nie martwić się i oglądać za siebie - dodała.
Co więcej, jakiś czas temu dziennikarz Party.pl przy okazji eventu, na którym celebrytka pojawiła się ze swoim ochroniarzem zapytał o to, ile płaci mu Caroline.
Na pewno najwięcej w Polsce - przyznał mężczyzna.
Wtem głos zabrała sama Caroline, która zdradziła, że zatrudnia kilku mężczyzn.
To jest tylko jeden z dziesięciu dzisiejszych ochroniarzy - przyznała.