Cardi B ustanowiła nową zasadę przybywania celebrytów do sądu. Dotychczas większość z gwiazd niechętnie wybierała się na rozprawy i wolała, by ich wizyta w sądzie pozostawała niezauważona. Cardi B uwielbia jednak skupiać na sobie uwagę, zatem na swoją ostatnią rozprawę w sprawie bójki w nocnym klubie przybyła niczym na rozdanie Oscarów.
Do sądu w Queens Cardi B przyjechała ubrana w ekskluzywny, futrzany płaszcz i dopasowaną czapkę. Na twarzy miała oczywiście - jak na prawdziwą gwiazdą przystało - okulary przeciwsłoneczne. Cardi nie użyła ich jednak, by chować się przed paparazzimi. Wbrew przeciwnie, raperka z radością pozowała do zdjęć i żywo gestykulowała.
Cardi B oskarżona o napaść
Rozprawa sądowa Cardi B dotyczy bójki w klubie ze striptizem Angels Strip Club w nowojorskim Queens. Raperka oskarżona jest o pobicie dwóch barmanek. Do zdarzenia miało dojść w październiku ubiegłego roku. Jak donosił serwis TMZ, Cardi B od dawna podejrzewała jedną z kobiet o romans z jej mężem, Offsetem. Zresztą to właśnie z tego powodu Cardi B była w klubie - grupa Migos tego wieczoru dawała tam koncert. W pewnym momencie Cardi B miała wściec się na barmanki i zacząć rzucać w nie butelkami i krzesłami. Kobiety były ranne, jednak odmówiły przyjęcia pomocy medycznej.
>> Cardi B i Offset znów są razem! Raperka będzie pilnowała męża
Policja ogłosiła, że jeśli Cardi B sama stawi się na komisariacie, nie zostanie aresztowana. Raperka przybyła więc na posterunek - z niemniejszą pompą niż do sądu - gdzie usłyszała dwa zarzuty: napaści i spowodowania zagrożenia. Na komisariacie zrobiono jej policyjne zdjęcie i zdjęto odciski palców.
Właśnie odbyła się kolejna rozprawa w tej sprawie. Kolejną wyznaczono na 4 kwietnia.
Myślicie, że Cardi B zostanie skazana? Zobaczcie zdjęcia z jej wizyty w sądzie!
