Związki celebrytów są o tyle trudniejsze od tych zwyczajnych, że odbywają się pod obserwacją całego świata. Każdy kryzys czy nawet mała kłótnia trafiają na tytułowe strony serwisów plotkarskich, a paparazzi są zawsze w gotowości na poszukiwanie sensacyjnych zdjęć. Gdy tematów do plotek brakuje, a w związku wszystko dzieje się świetnie, z pomocą przychodzą "informatorzy" i... hakerzy.
Tym razem ofiarą tych drugich padła Cara Delvingne. Hakerzy włamali się na jej konto na Twitterze, by ogłosić bardzo zaskakującą wiadomość.
Cara Delevingne i Ashley Benson zerwały?
W nocy 9 grudnia na profilu Cary Delevingne na Twitterze niespodziewanie pojawił się krótki wpis.
Ja i Ashley zerwałyśmy.
Fani nie kryli zdziwienia, bo nic nie wskazywało na to, by modelka i jej ukochana miały się nagle po 19 miesiącach związku rozstać. Jeszcze we wrześniu dziewczyny nie szczędziły sobie czułości podczas US Open w Nowym Jorku, a wcześniej chętnie pokazywały się razem na eventach modowych.
Niepokojący post zniknął 20 minut po tym, jak się pojawił. Okazało się, że za fałszywą informacją stoją hakerzy, którzy włamali się na konto modelki. Oczywiście mleko już się rozlało - teraz fani zastanawiają się, czy intruzi nie wiedzą na temat Cary Delevingne i Ashley Benson czegoś, czego my jeszcze nie wiemy...