Mimo, iż coraz więcej mówi się "ciałopozytywności", nadal mnóstwo osób krytykuje innych za wygląd. Za gruba, za chudy, z cellulitem, bez sześciopaka na brzuchu, ze zmarszczkami na twarzy... waga, cera czy sylwetka wciąż dla wielu osób są świetnym tematem żartów i pretekstem do złośliwych komentarze. A często po prostu zwykłego, bezmyślnego hejtu.
Doświadczyła tego ostatnio Camila Cabello. Do sieci trafiły zdjęcia piosenkarki z plaży. Fotki zostały zrobione na plaży w Miami, gdzie artystka mieszka wraz ze swoim chłopakiem, kanadyjskim piosenkarzem Shawnem Mendesem. Jak łatwo się domyślić, zrobione przez paparazzich niepozowane zdjęcia mocno odbiegają od tych z okładek magazynów. Camila Cabello ma widoczny cellulit i nie wciąga brzucha. No i najważniejsze: fotek nie obrabiał żaden grafik.
Nie musimy chyba tłumaczyć, jakie komentarze pojawiły się po publikacji tych zdjęć.
Camila Cabello komentuje zdjęcia z plaży
Fotki Camili Cabello i Shawna Mendesa z plaży w Miami zostały zrobione 2 czerwca. Przez kilka dni zdjęcia krążyły po sieci, a w mediach społecznościowych toczyła się wokół nich zażarta dyskusja. Fani piosenkarki natychmiast stanęli w obronie swojej idolki, przypominając niektórym internautom, że mamy rok 2021 i wyśmiewanie czyjegoś wyglądu jest już naprawdę mocno nie na czasie...
Dyskusja nie uszła uwadze Camili, która w końcu sama zabrała głos w sprawie słynnych zdjęć z plaży.
Szczerze mówiąc w pierwszej chwili poczuła się bardzo niepewna siebie, myśląc o tym, jak wyglądają te zdjęcia: o nie, mój cellulit! O nie, nie wciągnęłam brzucha!
- przyznaje Camila Cabello.
Szybko jednak dodała:
Ale potem pomyślałam... no jasne, że to nie są dobre zdjęcia, pewnie, że są zrobione pod złym kątem. Moje ciało i mięśnie nie są ze skały. Ale najsmutniejsze jest to, że młode dziewczyny dorastają w tym wymuskanym świecie i szukają ideałów, które nie są prawdziwe.
Piszę to dla takich dziewczyn jak moja młodsza siostra, która dorasta w mediach społecznościowych. Tam wszystko jest nieustannie photoshopowane, edytowane zdjęcia... i ona myśli, że taka jest rzeczywistość. Ich oczy przyzwyczajają się do oglądania wygładzonej skóry i zaczynają myśleć, że TAKIE są normy. A to jest fejk. I FEJK STAJE SIĘ RZECZYWISTOŚCIĄ.