Britney Spears korzysta z odzyskanej wolności i chętnie eksponuje swoje wdzięki w mediach społecznościowych. 40-letnia księżniczka popu, która chwilę temu ogłosiła, że spodziewa się trzeciego dziecka, na nowo odkrywa swoją seksualność i pewność siebie, które zatraciła, znajdując się pod kuratelą własnego ojca. W szczerym wyznaniu piosenkarka przyznała, że choć na początku lat dwutysięcznych cały świat zachwycał się jej urodą, ona wcale nie czuła się atrakcyjna. Jamie Spears wielokrotnie powtarzał artystce, że nie jest wystarczająco szczupła, by występować na scenie, co mocno wpłynęło na jej życie. Gwiazda przyznała, że tego typu komentarze znacząco zmieniły także jej życie seksualne. Teraz, kiedy odzyskała wolność, Britney znowu czuje się piękna i chwali się tym światu. Za pośrednictwem Instagrama piosenkarka opublikowała nowe zdjęcia, na których widzimy ją całkowicie nagą. Miejsca intymne księżniczki popu zasłania jedynie niewielka naklejka. Niektórzy internauci są oburzeni.
Britney Spears wrzuciła nagie zdjęcia ciążowe. Zobacz kogo trzyma na rękach
Britney Spears poszła na całość
Wykonawczyni hitu ...Baby One More Time nie przestaje zaskakiwać publiczności. Gwiazda zdecydowała się na udostępnienie w sieci bardzo odważnych zdjęć, co spotkało się ze skrajnym odbiorem internautów. Fani piosenkarki są zachwyceni, jednak spora część obserwujących jej konto na Instagramie nie rozumie, dlaczego wokalistka wyraża się w tak bezpośredni sposób.
Nie musimy tego widzieć.
Britney, wciąż możesz to usunąć.
Co tu się stało?
Jak byś się czuła, gdybyś zobaczyła swoją mamę na takich zdjęciach? Rzeczy, które trafiają do internetu, są tam na zawsze! - piszą.
Warto pamiętać, że po takich traumach, jakie Britney przeżyła w ciągu ostatnich kilkunastu lat, taki sposób wyrażania może być przejawem odzyskiwania przez nią pewności siebie. Swoją drogą, czy artystka przypadkiem nie rozbierała się już w swoich klipach?