Marianna Dufek poznała Kamila Durczoka w pracy. Para pobrała się, doczekała się syna Kamila Juniora. Kariera Durczoka rozwinęła się w bardzo szybkim tempie i w końcu z redaktora lokalnych stacji TVP został prezenterem głównego wydania „Wiadomości”. Później przeszedł do TVN, gdzie został redaktorem naczelnym „Faktów”. Ani Dufek, ani Durczok o swojej relacji publicznie nie mówili, jednak nie jest tajemnicą, że w 2017 para dostała rozwód. Psuło się jednak o wiele wcześniej.
Była żona Kamila Durczoka po miesiącach po śmierci 53-letniego dziennikarza zdecydowała się na wywiad dla „Fashion Magazine”, a zapowiedź tej rozmowy z jej fragmentami pojawiła się na Instagramie.
Dlaczego się zgodziłam? Bo poczułam, że przyszedł ten moment. Czasem traktuję mówienie i pisanie jak autoterapię. Zamykanie rozdziałów w życiu. Ten się domknął – cytuje Mariannę Dufek dziennikarz „Fashoion Magazine”.
Marianna Dufek nie ukrywa, że rola byłej żony Kamila Durczoka nie należała do łatwych. Nazwała ten tytuł „przekleństwem”.
Po wybuchu afery "Wprost" weszłam do jego wynajmowanego mieszkania. Zastałam go z pistoletem przy skroni. To obraz, który nałożył na mnie wielką odpowiedzialność. Wciągnął w pułapkę emocjonalną. Cały ten czas formalnie czułam się jego żoną. Byłam nią na papierze i dla świata. Żyłam więc w zawieszeniu. Sama nie wiedziałam, kim byłam. Taką żoną nie-żoną i trzeba było się jakoś zachowywać – cytuje kolejne szczegóły dziennikarz Mateusz Szymkowiak.
Kamil Durczok zmarł w listopadzie ubiegłego roku w wieku 53 lat. Przyczyną śmierci miało być zaostrzenie przewlekłej choroby. Marianna Dufek wspomniała byłego męża publikując wspólne zdjęcia z domowego archiwum. Cały wywiad, w którym opowiada o swojej relacji z byłym mężem ukaże się w tym tygodniu.